| Jak ci się znudziło czytanie to weź sam coś napisz. Pokolenie powojennych inżynierów odeszło lub odchodzi. Ci którzy urodzili się po wojnie to albo się doktoryzowali albo habilitowali i o krótkofalarstwie zapomnieli. Wielu kolegów praktyków mówi no ja ci pomogę ale ......... . Pieniędzy z tego nie ma bo harlekin o wiele mniej roboty i więcej egzemplarzy schodzi. (Co to za nakład 1000 szt.) Raczej działalność hobbystyczna. Jeszcze cenzorowi stylistyczno - ortograficznemu jak merytorycznemu po komplecie ziółek (czeskich lub litewskich) postawić trzeba. Mówiąc szczerze w literaturze jest raczej dziura. |