Jak to działa
program w TV o radio
Kilka refleksji:

- Prowadzący niedouk - ciekawe kto mu teksty na wejścia przygotowywał ale research to oni mają tam żaden. No chyba, że ta ,,audycja" od początku miała być o niejakich ,,KRÓTKOFALARZACH". Już któryś raz obserwuję ignorancję ze strony tak zwanych ,,dziennikarzy" jeśli chodzi o tematy związane z krótkofalarstwem i radiokomunikacją - swego czasu podobne dyrdymały były puszczone zdaje się w radiowej Trójce.

- Z ,,audycji" najwięcej dowiedziałem się o wojnie i ,,Błyskawicy" - powstaje pytanie, czy naprawdę aż tak bardzo trzeba akurat TYM niewątpliwie chwalebnym i ciekawym fragmentem polskiego Krótkofalarstwa epatować?? Przeciętny odbiorca wyniesie z tego programu informacje typu ,,Stare pryki gadajom przez jakiś złom - wielkie toto, niepraktyczne, lampy sie grzejo a jak co do czego idzie to i tak na bliski dystans nie idzie sie dorozumieć. Grażyna weź no na Familiade przełoncz" albo ,,Radio?? No jasne, że CB - ja sam żem miał kiedyś takiego prezydenta no mercedes Panie wśrod radiów, że lepszego nie ma a i wiedziałem jak dróżka na Warszawe wygląda i gdzie krokodylki suszą. Kiedyś Panie to było, nie to co teraz".

W powyższym kontekście chciałbym postawić ptranie: Gdzie był Polski Związek Krótkofalowców na etapie tworzenia tego programu??
- Czy PZK otrzymało oficjalnie jakąś formę zapytania, propozycji współpracy przy tworzeniu audycji lub czy wogóle Przezydium ZG widziało, że program o radiu w TVP powstaje??
- Jeśli widziało, to dlaczego nikt nie wypowiedział się o aktualnej działalności typu: Emcomm, ARISS, Radioreaktywacja(wiem, że to inicjatywa ,,mimo PZK" ale wspomnieć można by było, wspólpraca z MON w szkoleniu wojskowych łącznościowców, współprace na szczeblach lokalnych czy choćby to, że Krótkofalowcy wnieśli wiele swojego wkładu w akcje ratowniczą przy powodzi w 1997 roku. Tego wszystkiego zabrakło smutny Ale co tam...hurr durr WOJNA, POWSTANIE, BŁYSKAWICA lol

- Jeśli natomiast nikt w Związku nie był świadom, że przygotowywany jest program o radiokomunikacji, to tylko świadczy o jednym: [b]Każdy, kto cokolwiek może ma nasze całe środowisko głęboko..., doszło do chyba maksymalnej marginalizacji roli naszego środowiska do tego stopnia, że pośednio ,,wszystko o nas bez nas". płacze



  PRZEJDŹ NA FORUM