Krótkofalowanie, antenki a rozrusznik serca
[quote=SP95094KA]


1. Twoje bezpieczeństwo twoje decyzje.
2. Nie ma podanych pól bo po pierwsze ile osób wie co to są poziomy pól i ich natężenia?
3. Po co podawać poziomy dopuszczalnych pól jak nie ma czym nawet pomierzyć? Dlatego w instrukcji dla przeciętnie kumatego człowieka podaje się tylko w prosty sposób jak się ma zachowywać. (Coś w rodzaju przesądów lub tabu - komórka w kieszeni a najlepiej w teczce (bo to nie tylko problem serca ale także bezpieczeństwa potomka)).
4. Policz sobie jakie natężenie pola w odległości 0,1 m przy 4W nadajnika daje komórka w impulsie i to jest prawda. Dlatego SAR jest oszustwem ponieważ mówi o efektach cieplnych (Czy nam czegoś nie ugotuje). Mnie wychodziło, że w przypadku obliczeń dla serca to lokalne pole około 40w/m2 a to nie są żarty.
5. W dzisiejszych czasach w modzie na "inteligentny dom" natężenia pól w budynku są przerażające. Kupiłem ryżowca - miernik natężenia pola GM3120. Miernik skalibrowany jest dla pól obowiązujących w innych krajach. Miernik w mieszkaniu "wyje" jak wściekły. Miernik wyje też nad energetycznymi kablami podziemnymi, czy pod liniami wysokiego napięcia. Tak, że z nadmiernym polem można się spotkać w najbardziej nieoczekiwanym miejscu. Miernik uspokajał się dopiero po wyjściu z mieszkania z dala od wszystkiego co drutem się zwało.
6. Faktem jest, że ręczniaki promieniują podobną moc co komórki ale ciągle a nie impulsowo. Czyli ręczniaki są z głowy lub kiedyś były takie specjalne anteny do FM315 co miało odsuwać antenę od ciała człowieka.
7. A teraz ciekawostka? Jakie mogą być natężenia pól w reklamowanych samochodach elektrycznych i hybrydowych, gdy człowiek siedzi między dwoma kilko kilowatowymi silnikami?



  PRZEJDŹ NA FORUM