Składki PZK 2018
    SQ5KLN pisze:

      sp9mrn pisze:


      Taaa. Otóż PZK było za, nawet cichy głos OPORu był za, i ministerstwo też nie było przesadnie przeciw...
      Czasem wystarczy parę nieodpowiedzialnych słów...
      Ale temat zapewne wróci - nadal jednak pozostaje problem - kto to zorganizuje, kto będzie egzaminował no i kto za to zapłaci...

      Ale to są szczegóły ,-)


    Szczerze powiedziawszy organizowanie egzaminów przez PZK (czy inną organizację) jest tak potrzebne środowisku jak psu piąta noga - to może być jedynie kwestia prestiżowa dla PZK aby móc powiedzieć "UKE nam zaufało" i nic ponad to. Nie słyszałem o przypadku aby UKE odmówiło komukolwiek (klubowi, OT itp.) przeprowadzenia dodatkowej sesji egzaminacyjnej, zaś same egzaminy są przeprowadzane szybko, sprawnie, w przyjemnej atmosferze i nie budzącej niczyich wątpliwości jeśli chodzi o uczciwość i obiektywność. Egzaminy to temat zastępczy - nie ma praktycznie żadnego wpływu na kondycję krótkofalarstwa w Polsce ani na realia uprawiania tego hobby przez przeciętnego krótkofalowca. Takimi samymi tematami zastępczymi są gadaniny o okręgach/łamańcach, o tym czy zwykłe stacje powinny mieć prefiksy SN,HF,3Z itp. - to tematy "chwytne medialnie" i zawsze znajdują wielu ortodoksyjnych zwolenników jednej czy drugiej opcji a więc dobre w "kampaniach".

    PS: Kiedyś uważałem inaczej, ale obecnie uważam, że nawet PZK jest "za słabe" aby mogło przejąć organizowanie egzaminów w skali całego kraju. Owszem, są ośrodki prężnie działające, ale są też "pustynie" gdzie dostępność do egzaminów byłaby słaba a tak to przynajmniej każda Delegatura UKE robi co najmniej dwie sesje egzaminacyjne rocznie (do tego Warszawa robi co miesiąc) i każdy chętny na taki egzamin może pójść niezależnie od tego jak prężnie w jego okolicy działa "wiodąca" (a jak jakiś klub chce zrobić dodatkową sesję po jakimś kursie czy na jakimś obozie, to może się dogadać z UKE w kwestii przeprowadzenia dodatkowej sesji egzaminacyjnej na miejscu, poza delegaturą).


1. Problemów z egzaminami w UKE nie ma żadnych, i jak mówisz, zorganizowanie dodatkowej sesji nawet poza siedzibą UKE, to kwestia dwóch telefonów i jednego pisma (wiem, bo organizowałem).
2. Czemu to PZK miało by organizować egzaminy, a nie np OPOR? Jeśli już, to nie powinno to być powiązane z żadną organizacją a raczej uprawnieniami konkretnego człowieka.
3. Obawiam się, ze jakby PZK miało takie egzaminy przeprowadzać, to mogło by się okazać, że będą oblewać bo ktoś ma np. brzydkiego maila. Albo nie będą przyjmować papierów, nawet wysłanych listem poleconym.
4. PZK samo w sobie nie jest w stanie się zorganizować a chcecie mówić o organizowaniu jeszcze egzaminów...


  PRZEJDŹ NA FORUM