Robert SP8TLH prosi o bezcenną pomoc
Ratunek dla życia - bezcenny dar
Z Robertem SP 3 TLH mieszkaliśmy w jednym bloku w Turku, w sąsiednich klatkach, ja dostałem znak w roku 1988, Robert w 1989. Potem w 1992/93 mieszkaliśmy w jednym pokoju w akademiku i mieliśmy tam wspólną radiostację FM 2m... Po studiach Robert przeprowadził się do Rzeszowa stąd SP8TLH. Jego Mama dalej sąsiaduje w Turku z moją Mamą.

W tej chwili wiele tysięcy osób jest zarejestrowanych, a nowi ciągle się dopisują w rejestrze niespokrewnionych dawców szpiku kostnego. Ja ponieważ od lat oddaję honorowo "nałogowo" krew, figuruję tam i czekam, czy kiedyś się komuś przyda mój materiał. Przy niemal każdej akcji honorowego krwiodawstwa jest propagowana i umożliwiona rejestracja dawców szpiku i prawie wszyscy HDK są zarejestrowani w bazie. Niestety prawdopodobieństwo znalezienia pasującego dawcy szpiku dla danej osoby chorej ciągle jest za małe. Tu musi wystąpić zgodność wielu złożonych parametrów. Potrzeba jest tysięcy zarejestrowanych dawców, aby dla osoby chorej znaleźć jednego właściwego.

Kiedyś próbowałem propagować idee HDK wśród Krótkofalowców. Organizowaliśmy (SP3KWA) w 2006 i 2007 zawody KF "Honorowe Krwiodawstwo" w dniu święta "Bożego Ciała". W grupie stacji HDK ujawniało się sporo nadawców - krwiodawców. Obecnie jest więcej sposobów dotarcia do ludzi, portale społecznościowe. Mam nadzieję, że po zapoznaniu z tym wątkiem forum, również ktoś się ruszy i odda próbkę siebie do rejestru niespokrewnionych dawców szpiku, a ktoś nada sprawę dalej.


  PRZEJDŹ NA FORUM