OMEGA+
Najnowsze informacje, zdjęcia i ceny
    SP5XMI pisze:

    ... lista plusów i minusów, która czekała na opublikowanie...

Lista, którą z pewnością konstruktorzy winni z uwagą przeanalizować. I pewnie zrobią to. A co dalej - nie wiem.
Mnie po części trudno do niej odnieść się, bo: podstawkę, kompresor, filtr 10cio kwarcowy i power-meter mam. I może wydać się to głupie, ale je po prostu... kupiłem. Znając ich cenę i cel: po co to robię. Radio na stole (i podstawce) jest stabilne. Mikrofonogłośnika nie używam. Nie analizowałem też zgodności O+ ze standardami gniazd zestawów słuchawkowych.
W moim egzemplarzu gniazdo klucza przylutowane było zgodnie z przeznaczeniem. Różna też jest wersja firmware'u. Moja - z września br. Nie wiem więc czy dostrzegliśmy te same jego dysfunkcje. Ale oczywiście jakiekolwiek by nie były - winny zostać poprawione.
Niektóre korekty (np. wprowadzenie namiastki AGC czyli regulowany tłumik, zamiana niektórych przewodów z nieekranowanych na ekranowane, "wyciszenie" zasilania i wymiana jego gniazda na bardziej stabilne, wtyczki oczywiście również, itp.) zrealizowałem we własnym zakresie. Nie było to specjalnie skomplikowane ani drogie. Czy konieczne? IMO w dużej części usprawiedliwione.
Czy bez nich urządzenie działa? Tak, ale IMO bez ich wprowadzenia komfort pracy jest niższy.
Przypuszczam, że wprowadzenie tych zmian przez producenta zauważalnie odbiłoby się na cenie radia. Przy okazji poznałem O+ "od podszewki".
Zapewne obecność (w moim egzemplarzu) kompresora spowodowała to, że w trakcie przeprowadzonych testów z jednym z korespondentów (odległość między nami niecałe 0,5km) nie stwierdził on w sygnale obecności zauważalnych, niepokojących objawów. Chodziło mi m.in. o kwestie: jakość mikrofonu, ustawienia kompresora, występowanie przesterowania, szelestów i prześwistów, itp. Oczywiście korespondenci z bardziej odległych lokalizacji również nie zgłaszali w tym zakresie (negatywnych) uwag. Ale tu odsłuch bywał trudniejszy. Bo to jednak QRP ok. 6W.

Z mojego punktu widzenia naistotniejszym (i bezdyskusyjnym) problemem jest - stwierdzone przez Marcina - niepoprawny sygnał wyjściowy.

W uwagach Marcina zauważyłem IMO b. istotną wzmiankę: "...praca transceivera mocno zależy od napięcia zasilania, przy 12,2V poziom zakłóceń na wyjściu był najniższy /.../, przy 13,8V siało..." Może to wskazywać na niezbyt optymalny dobór (lub dużą podatność na zmiany) punktu pracy tranzystora/-rów stopni PA. I to (podatność, a nie spostrzeżenie Marcina) będę musiał w swoim egzemplarzu O+: sprawdzić, zmierzyć i... obejrzeć. Co niezbędne - skorygować.
Kto to zrobi? Czy konstruktorzy, tak jak by chciał Marcin? Tego nie wiem.
Ja tak, bo... chcę. A nawet muszę. Taka natura "sapera". Jeżeli się okaże, że w tym celu niezbędna będzie modyfikacja, któregoś z modułów zrobię to bez żalu. bardzo szczęśliwy
Tak jak zdarzało mi się to robić nawet w przypadku urządzeń "fabrycznych". Gdy zachodziła taka potrzeba. A starczało chęci oraz zapału.
73! - J.


  PRZEJDŹ NA FORUM