OMEGA+ Najnowsze informacje, zdjęcia i ceny |
To naprawdę nie jest tragiczne radio. Ma swoje wady, które pewnie w końcu zostaną usunięte. Oto lista plusów i minusów, która czekała na opublikowanie. Plusy - jest i to polskie, do tego DZIAŁA! - bdb konstrukcja mechaniczna (naprawdę solidna obudowa, dobre przyciski), - fajny wyświetlacz, ładne wzornictwo obudowy, - gniazdo głośnika i klucza – minijack, - konstrukcja potencjalnie wielopasmowa, - filtry pasmowe (BPF) działające przy odbiorze, wycinają dość skutecznie sygnały broadcastingowe z innych pasm, - wbudowana możliwość pracy z dowolnie szerokim splitem, - wbudowany tłumik (ATT), który działa, jest wręcz niezbędny na niskich pasmach, - w miarę sensowne brzmienie modulacji przy SSB, - wbudowany keyer (wierzę na słowo, w badanej sztuce nie był podlutowany do gniazda manipulatora, dlatego nie przetestowałem), - wąskopasmowy odbiór CW, filtr po stronie m.cz. - intuicyjne strojenie, Wady - brak filtrów dolnoprzepustowych za stopniem mocy, - niesłychanie silne sygnały parzystych i nieparzystych harmonicznych nadajnika, - odbiornik bardzo wrażliwy na silne sygnały w obrębie pasma, - brak ALC, nadajnik łatwo przesterować, co skutkuje fatalnym poziomem harmonicznych, - brak jakiegokolwiek kompresora dynamiki, - brak wbudowanego głośnika przy braku wyjścia na słuchawki. Piny gniazda minijack podlutowane w niestandardowy sposób. Brak przełącznika głośnik/słuchawki (jak jest w FT817 – kwestia jednego przełącznika i dwóch rezystorów), - niestandardowe gniazdo mikrofonu – a czy można podłączyć mikrofonogłośnik? Dlaczego nie ma gniazda minijack do typowych słuchawek z mikrofonem? Wtedy wystarczyłby przycisk PTT dołączany do gniazda. - praca transceivera mocno zależy od napięcia zasilania, przy 12,2V poziom zakłóceń na wyjściu był najniższy (ale i tak nieakceptowalny), przy 13,8V siało jak na wiadomej fotce, - obudowa nieprzystosowana do eksploatacji na stole bez dodatkowych zakupów lub samodzielnie wykonanej podstawki, - brak osobnego wyjścia do sterowania wzmacniacza mocy (PTT), - transceiver krytycznie wrażliwy na zakłócenia nanoszące się po przewodach zasilających, - prąd w.cz. common mode (tzw. RF in the shack) od niesymetrycznej kompromisowej anteny przy 13V zasilania powoduje wzbudzenie się stopnia mocy (SWR w dopuszczalnych granicach), - błędy w oprogramowaniu mikroprocesora sterującego syntezą (znalazłem kilka), - niedokładna instrukcja, - słaby stosunek cena/jakość wersji, która ma usunięte najważniejsze wady (m.in. posiada niezbędne filtry dolnoprzepustowe), Sprawy kompromisowej konstrukcji: - filtr kwarcowy ma zbyt mało strome zbocza i nierówną charakterystykę (oryginalny filtr ceramiczny montowany w FT817 działa lepiej), - brak RF gain (poważna wada!), brak regulowanego tłumika, - radio QRP, gdyby miało około 20-30W, byłoby na pewno lepsze, - brak wbudowanego miernika mocy lub chociaż prostego reflektometru (być może była to opcja, badany egzemplarz jej nie miał), - niedostatecznie działające AGC przy odbiorze, skoki poziomu sygnału powodują przesterowanie i brzydkie brzmienie odbiornika, - stopień mocy zrealizowany na pojedynczym tranzystorze (gdyby był przeciwsobny, odpadłyby parzyste harmoniczne, moc byłaby większa), - połączenie od PA do gniazda wyjściowego poprowadzone zwykłymi przewodami (NIE koncentrykiem) i to skręcone razem z przewodami zasilającymi. Tak, wiem, że jest to konstrukcja kompromisowa. Wiem, że błędy te można będzie poprawić. Mam nadzieję, że konstruktorzy to poprawią. |