PKL vis Lica antenowa fi 4mm wojskowa
    ... pisze:

    co Ty...
    W życiu bym nie logował takiego QSO. Nie wspomnę, że są tacy co używają na anteny drutu chromoniklowego (serio). Ci to w ogóle mają przerąbane. W zasadzie nie powinni nawet radia otwierać oczko


Że też ja o tym nie wiedziałem i dobrze, że inni nie wiedzieli. Miałem FD4 wykonaną z linki stalowej w PCV, podpartą w kalenicy budynku w zabudowie szeregowej, przebiegającą na odcinku 10m nad metalowym dachem w odległości 2m, co całkowicie ją dyskwalifikowało i jakimś cudem wywalczyłem na niej na przełomie dekad, gdy jeszcze aktywnie pracowałem w zawodach krajowych, dwa razy mistrzostwo w MPARKi i dwa razy w rocznej klasyfikacji PGA, o wielu pomniejszych zawodach nie wspominając. Boję się, że mi teraz te wszystkie tytuły odbiorą, gdy się przyznałem, gdyż jest to niemożliwe na takiej antenie i nie powinienem nawet radia włączać eh
A tak na serio. Antena była wykonana z takiego materiału świadomie, chodziło o wytrzymałość na zrywanie, gdyż jedno ramię przebiegało nad dość ruchliwą ulicą. Owszem, siła mojego sygnału nie należała do najsilniejszych na reversebeaconie. Żartem powiem, że obecnie mam dipola na 80m wykonanego z czystej miedzi, wiszącego na wsi w wolnej przestrzeni i różnice na skimmerach są jeszcze większe na moją niekorzyść, hi. Wprawdzie znam przyczynę tego zjawiska, ale to inna bajka.
Podsumowując, nie ulega wątpliwości, że im lepszy przewodnik tym korzystniej. Niemniej, nawet z drutu czy linki stalowej można w ostateczności wykonać i cieszyć się anteną umożliwiającą w miarę skuteczną pracę na radiostacji. Na pewno to ją nie dyskwalifikuje całkowicie.
Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo


  PRZEJDŹ NA FORUM