Agregat prądotwórczy gdzie ma zero ??
Dyskusja dyskusją, a praktyka praktyką.
Mam agregat i dołączony do instalacji. W ciągu roku pracuje około 80 godzin z czego około 45 podczas przerw zasilnia - najdłuższa na wiosnę trwała około 26 godzin.

1. W przypadku instalacji typu TN-C jakiekolwiek "odpinanie" przewodu "zerowego" w jakimkolwiek miejscu jest niedopuszczalne.

2. Niezależnie od systemu zasilania układ przełączający musi być tak zrobiony, by w żadnym wypadku napięcie z agregatu nie przedostało się do sieci zasilającej ZE.

3. Przełączniki źródła - tak mechaniczne jak i elektroniczne - są tak skonstruowane, by temu zapobiec - blokady mechaniczne, blokady elektryczne. Dobre przełączniki trójfazowe dobrych firm są nawet tak zrobione, by podczas przełączania przewód neutralny - jeżeli jest przełączany w sieciach TN-S - był odłączany jako ostatni i włączany jako pierwszy. Dotyczy to także przełączników optotriakowych, gdzie jest możliwe niemal bezprzerwowe przełączanie napięć różniących się minimalnie częstotliwością.

Parę lat temu uruchamiałem analogiczny układ gdzie optotriak dokonywał przełączenia z niewielkim opóźnieniem wynikającym z przełączenia "w zerze prądowym sinusoidy" by uniknąć jakichkolwiek zaników podczas przełączania napięcia źródeł o nieco odmiennych częstotliwościach. A było co przełączać, bo agregat o mocy 0,2 MW i automatyka ABB. BN-y 360A przyłącza były raczej ciepłe.
W praktyce niemal zawsze przełączniki automatyczne w rybie "powrotu napięcia" uruchamiane są z opóźnieniem kilkunastu lub kilkudziesięciu sekund by uniknąć przełączeń w momencie pojawienia się nie ustabilizowanego napięcia sieci energetycznej. Są także znacznie bardziej wyrafinowane systemy płynnego przepływu mocy z synchronizacją agregatu, gdzie cały proces trwa nawet kilka minut.

Z założenia tego typu instalacje są niemal wyłącznie typu TN-S (5 przewodów). Jeżeli nie ma takiej możliwości robi się przejście punktu uziemienia do instalacji TN-C-S. I wówczas agregat trójfazowy jest podłączany pięcioma przewodami a jednofazowy trzema. Połączenie zera (N) i uziemienia roboczego w układach TN-C-S jest wykonywane wg ściśle określonych zasad.

A z tym "smażeniem elektryka" nie przesadzajmy.
Podstawową zasadą w pracy jest algorytm:
1. Odłączyć.
2. Uziemić.
3. Sprawdzić.

Sukcesów
73 de sp5gzv


  PRZEJDŹ NA FORUM