CQWW CQ 2017
Refleksje po...
    sp7ivo pisze:

    Sławek, korzystam bezpośrednio z reversebeacona lub częściej ve7cc. Ta druga opcja jest chyba korzystniejsza, gdyż daje mniej błędnych spotów, strumień spotów jest na tym cluster'ze wstępnie obrabiany. Można to robić lokalnie na swoim komputerze z pomocą oprogramowania (zapomniałem nazwy), ale to dodatkowa konfiguracja i obciążenie sprzętu, a tak jest prościej.
    Jurek, z dekodera nie korzystam. Robiłem takie próby połączenia n1mm z cwget'em, ale dla mnie nie działało to zadawalająco. W zasadzie nie ma takiej potrzeby, problemów z odbiorem nie mam, hi. Poza tym 90-95% czasu pracy to system S&P z band mapy.


No widzisz. Opisałeś bardziej szczegółowo niż można by to było zobaczyć na ekranie.
Oczywiście reversbeacon to dobra rzecz, ale skoro nie wpisujesz znaków ręcznie to znaczy, że wybierasz je z bandmapy.
I tu pytanie pomocnicze. Nie używasz myszki. Czy uważasz, ze praca kursorami na klawiaturze jest efektywniejsza? Ewentualnie podpowiedz jaką kombinacją klawiszy wybierasz konkretny znak z band mapy.
Ja po prostu na co dzień używam myszki i czasem brakuje ręki.

Co do dekodera to nie miałem na myśli odbierania tylko wypełnianie bandmapy.
CWGet nie jest złym programem, ale wymaga pracy przy ustawieniach i najlepiej spisuje się gdy korzystasz z wąskiego filtra. Bardzo wąskiego.
Przy szerokości filtra 50-100 Hz pracuje lepiej niż na 250 Hz.
Na standardowych ustawieniach CWGet w ten weekend nie dałby w większości przypadków rady.
Największa wadą CWGet jest brak możliwości korzystania z dekodera I/Q czyli tylko pasmo akustyczne.

Jak pisałem korzystam z CWSkimmera bo z racji posiadania takich, a nie innych anten nie ma większego sensu opieranie bandmapy na informacjach z clustera. Mnie nic nie daje informacja ze Stanów o wołającym Chilijczyku.
Wolę polegać na tym co wiem, że słyszę. i tu dla odmiany skimmer jest raczej nieprzydatny przy pracy RUN.


  PRZEJDŹ NA FORUM