CQWW CQ 2017
Refleksje po...
    sp6zc pisze:

    Jakie macie refleksje po zawodach?
    Szczególnie interesuje mnie ocena warunków propagacyjnych z naciskiem na 40m.


Jak dla mnie propagacja zaskoczyła mnie in plus. Nie była to może rewelacja, ale poza górnymi pasmami w tym etapie cyklu słonecznego, nie ma co narzekać. Jeżeli chodzi o pasmo 40m to najlepiej niech wypowiedzą się monbanderowcy, gdyż przy pracy multi band łatwo można przegapić ciekawe otwarcia.
    sp6zc pisze:

    east coast wypadł lepiej niż rok temu ale bez solidnej anteny kierunek na KH6 był właściwie nieosiągalny.
    Chyba, że nie starałem się zbytnio i zawaliłem mnożniki z Pacyfiku. Inna sprawa, że na kierunku KH6 stoi na drodze moich anten moja rodzinna lepianka.
    Zachęcam resztę kolegów dzieleniem się uwagami na zgłoszony temat. Uwagi te mogą przydać się każdemu.


Mnie udało się "zaliczyć" KH6 na 40m drugiego wieczoru na 100 watach i półfalowym GP, choć nie odbierał mnie za mocno. Odszukałem zapis nagania tego qso. Przy okazji, słychać na nagraniu, że nie jest korzystnie mieć znak podobny do mistrza, reprezentowanego we wszystkich Callsign Database i innych "podpowiadaczkach", hi. http://bselektronik.pl/pub/rec_contest/cqww_2017/kh6j_7MHz.mp3

Stany na 40m mocno "wychodziły" wczesnym wieczorem, kiedy u nich było jeszcze przed zachodem słońca. Po godzinie 21 UTC były już problemy z dowoływaniem się przy Low Power. Trochę to niezgodne z oczekiwaniem otwarcia w tym kierunku po północy. Nie zauważyłem również charakterystycznych o tej porze roku otwarć na W6/W7 wzdłuż grayline'u przy naszym zachodzie słońca. Widziałem spoty stacji z Alaski, ale bez śladu sygnału u mnie. W ogóle pasmo 40m przy pracy All Band Low Power w nocy nie jest najkorzystniejsze. Europę o tej porze słychać słabo i są problemy z dowołaniem, a przy braku propagacji na Stany, dalekich stacji jest bardzo niewiele, pełniąc raczej rolę dawców mnożnika. Dla mnie bardziej wydajne punktowo i ilościowo okazało się pasmo 160m. Wprawdzie przy dipolu (odwróconym V, 9m środek, końce 3m) w grę wchodzi tylko EU, ale stacji jest dużo. Pierwszy raz słyszałem na 160m na tym dipolu stacje z Japonii. Oczywiście, poza sporadycznymi zwołaniami nawet nie próbowałem, nie było nawet najmniejszych szans na qso. Nie udało się również wyjść poza EU na zachód, z wyjątkiem vy2tt, którego zawsze "robi" się na przysłowiowym sztucznym obciążeniu.
Słabo wypadła również daleka SA. Słyszałem i widziałem spoty kilku LU, ale dla Low Power były nieosiągalne na żadnym paśmie, podobnie jak rosyjska stacja z Antarktydy.
Na 28MHz można było posłuchać jak wygląda praca przez odbicie od meteorytów, hi. Wprawdzie nigdy tego nie słuchałem, ale tak sobie to wyobrażałem. Udało się zaliczyć "aż" 7 qso.



Przemek, gratulacje, szczególnie za to 43,5 godziny. Kto próbował to wie o czym mówię, kto nie próbował niech żałuje, hi. Miło widzieć kogoś, kto na poważnie podchodzi do contesting. Dzięki za rywalizację na Live Scores.

W sumie start raczej udany. Udało się poprawić zeszłoroczny wynik pod każdym względem, ilości qso, mnożników i punktów, a także czasu pracy w ilości 44 godzin. Są jeszcze małe rezerwy, i trzeba się zastanowić jak je w przyszłorocznej edycji wykorzystać. Sprzęt nie zawiódł, nowe rozwiązania na stacji sprawdziły się.

    HF1D pisze:


    Wczorajsze CQ WW to był kolejny contest komputerów i dekoderów.

Jurek, zrobiłem trochę nagrań video mojej pracy w czasie zawodów. Jak "dojdę do siebie" to wrzucę urywki. Ciekawy jestem co na powiesz, hi.

Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo


  PRZEJDŹ NA FORUM