FT-857D - Zasilanie bateryjne |
SO5AGV pisze: Hej, no rozsądnie to wygląda, zamknęli to w jakaś obudowę? W konfiguratorze pakietów nie widzę LiFePO4 ani obudowy. Mógłbyś podać jak Twój pakiet był skonfigurowany do FT-857?: rodzaj/wielkość/ilość/układ/producent ogniw/ostateczne napięcie i pojemność oraz wymiary itp. i ile razem to Cię wyniosło? Która ładowarkę wybrałeś? Dzięki Właśnie wyciągnąłem swój zestaw i muszę skorygować pojemność: jest 15Ah, nie 20. Jednak wiek swoje robi i skleroza się odzywa W ofercie BTO dostępne są teraz 15Ah 3,2V po ok. 130 zł za szt. Do tego dochodzi elektronika i poskładanie. Ceny mojego zestawu już nie pamiętam. Nie dawali żadnej obudowy, zestaw składał się z 4 szt. aku, pojemnika "montażowego" z tworzywa i elektroniki zabezpieczającej (m.in. przed nadmiernym rozładowaniem, ograniczającej prąd rozładowania, w moim przypadku do 20A). Całość dotarła do mnie "opakowana" termokurczem. Koszulka termokurczliwa dosyć solidna i wytrzymała, więc nie pakowałem tego w obudowę, żeby nie podnosić wagi i nie zwiększać wymiarów. Wymiary pakietu to ok. 8x8x18 cm. Jeśli chodzi o ładowarkę, to w domu używam iCharger 106B+, natomiast mam drugą, mniejszą SKYRC SK-100055. Ważne, żeby była z balanserem. Muszę jednak przyznać, że odkąd moje kolana zaczęły się buntować przed taszczeniem mojej wagi plus wagi ciężkiego plecaka, nieco zmodyfikowałem swój zestaw podróżny i zamiast FT-857 i aku LiFePO4 ostatnio zabieram FT-817 i powerbank (niby do laptopa) Sandberg 420-23. Wg specyfikacji 20Ah i przy 12V - 4,2A. Oprócz 2 wyjść USB ma jeszcze jedno wyjście, na którym można konfigurować nap. 12V, 16V, 19V, 20V. Do FT-857 raczej się nie nadaje, ale z FT-817 daje radę. Jeden z moich kolegów używa podobnego zestawu, ale z powerbankiem innego producenta (już niedostępnego w sprzedaży) i też sobie chwali to rozwiązanie. Może się tutaj odezwie i potwierdzi. SP9MA pisze: ......nieskromnie napiszę, że mam nieco większą praktykę w górach niż Mirek SQ9KFW........ Jarku, masz duuuuuuuużo większą ode mnie praktykę w górach. Gdzie tam mnie do Ciebie Nawiasem mówiąc też używałem kiedyś żelówki 7Ah 12V, bo była tania. Potem zacząłem szukać czegoś pojemniejszego przy stosunkowo małej wadze (jednak FT-857 trochę prądu potrzebuje) i wybór padł na LiFePO4. |