MP ARKI. czyli......
Widzę, że chyba jestem jedynym krótkofalowcem z SP9 zainteresowanym tym tematem.
Wyniki zbiorcze, odjęte tury:
SP3MEP - 200, 256, 264 = 720 punktów,
SP9G - 72, 256, 264 = 526 punktów,
Widać wyraźnie, jak przez pazerność "gość" MOP stracił pozycję lidera, tracąc zbyt wiele punktów po odjęciu trzech tur - może ma kłopoty z dodawaniem i odejmowaniem lub logicznym myśleniem. Wystarczyło wystartować w ostatniej turze dla relaksu tak na 100 pkt. i było by pierwsze miejsce. Startując z zawziętością, ma się potem pretensję do całego świata.
Z analizy wynika, że przy odejmowaniu 3 tury MEP miał 264 pkt. a G 268, czyli o 4 pkt. więcej, był lepszy i resztę wyników miał większe lub równe.
Jeżeli chodzi o moja osobę, to wiele lat temu SP2FAP wyleczył mnie wielkiego zaangażowania w zawody, kiedy w NKP pracowałem jako I/SQ9DJD, gdzie cudem zrobiłem chyba 48 QSO przy antenie 2x19m nad TIR'em i wysłałem log gdzieś na czwarty dzień, ze wzgledu na brak dostępu do internetu i ku mojemu zdziwieniu zostałem niesklasyfikowany a punkty korespondentom niezaliczone, bo w regulaminie było logi wysyłamy w ciągu 48 H po zawodach. Nikt z komisji nie brał pod uwagę faktu stacji mobilowej pracującej z Włoch, tylko zapis 48 godzin. Były to czasy, gdzie dostęp do internetu, nie był taki oczywisty.
W trakcie rozmowy telefonicznej z kol. Sylwestrem usłyszałem, że taki jest regulamin i pracując w zawodach biorę na siebie jego konsekwencje, ot duch krótkofalarstwa, ham spirit itp.
Skakałem po drzewach podwieszałem dipol, wołałem po kilka razy przy 40 Wt out dla zrobienia QSO a regulamin skreślił mnie na samym początku, bo nie byłem wstanie wysłać logu w 48 godzinach. Rasowe podejście komisji zawodów, do wniesionego wkładu zawodnika - odpowiedz: "trzeba było nie pracować.."
Jeżeli kol. "MOP" zarzuca mi pracę pod dwoma znakami, to jego problem, że ma tylko jeden. Ja mam państwowe pozwolenia, regulamin tego nie zabrania, a pracuję, żeby mijał czas i dawać "dziecinną radość" odpowiadającym na moje CQ..
W mich logach pojawiają się różne znaki i SP3MEP, SP9G, SQ9E, SP4AWE, SN8T i inni. Niech "MOP" spyta SP4GHL czy się cieszy z QSO na CW, kiedy odpowiadałem mu 5 razy podając raport, bo miał trudności z odbiorem i ostatecznie odebrał poprawnie zaliczając QSO, niech spyta SP1NQN, który często odpowiada na moje CQ. Stacja SP7PZS robi QSO na CW i SSB, SQ9E zalicza QSO na SSB czy CW, tylko "MOP" ma problem, bo mu stacje uciekają. Kiedy robi się o 25% mniej QSO na CW, wtedy punktów brak. Jeśli stacje w SOCW robią po 67 QSO a "MOP" 47 wtedy wina jest u DJD i D, a może to "spółdzielnia" SP9 dyskryminuje kol. "MOP"'a?
Możliwe jest wszystko, jednak "MOP" ma sprzymierzeńców w SP2, którzy już obliczyli ile stacji zrobił G a ile MEP i jaki, pewnie z globalnych wyników wzięli, tracąc ze 2-3 godziny na szukanie i liczenie.
Ostatnia uwaga:
Miałem przesz pewien czas do dyspozycji 6 anten nadawczych na 80m i odbiorcza, gdzie z porównań sygnałów MEP jest 3 razy silniejszy u mnie niż SQ9E i inne stacje. Czy nadaje mocą licencyjną - zobaczmy jak RBN go czytały i innych, wtedy mozemy dyskutować o konkurencji.
Mając do dyspozycji 2x dipol otwarty NS. EW, 2xdipol zamknięty NS, EW, Deltę 84m w pionie EW, LW 56 m W, i K9AY wiem dobrze gdzie mnie słychać, kogo słyszę i jakie "rozprowadzenia" w polskich zawodach następują.
Ktoś podpowiedział o 10 znakach - fajny pomysł, może uruchomię jeszcze ze 3 znaki i wtedy "MPO" będzie miał więcej QSO lub mniej - zobaczymy ale chyba od stycznia 2018 wystartuje w MPARKiI jako SP9MEP i SP8MEP, to tylko jakieś 200 PLN ale wtedy MEP nie będzie osamotniony w pracy w zawodach, nie będzie musiał się dwoić i troić aby wygrać, bo 3 MEP-y będą pracowały w zawodach pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM