"Taka była polska elektronika"
SP6PFL.....były b/dobre podzespoły problem prozaiczny wadliwe elementy odrzucone przez kontrolę techniczną....potem dziwnym trafem wracały na linie produkcyjną...."wolumen " trzeba było czymś nakarmić np PL504 nówki bez emisji na drugi tydzień stado wściekłych szukających gościa który tym handlował.Pracowałem przy produkcji specjalnej 100% elementów było sprawdzane przed montażem odpady potem były sprzedawane na słynnym jarmarku i każdy przeklinał jakość elementów .Pamiętam import uA723 wiodącej firmy zachodniej pewnie do tej pory jest sprzedawany jako super element...poszło tysiące na szrot/sprzedane.
Teraz dla odmiany mamy malowanki wszelkiej maści....itd,itd.
W tym czasie był generalnie problem jakości kondensatorów ceramicznych,potencjometrów,głośników,jakiś czas problem rezystorów ceramicznych-nowy po godzinie dostawał przerwy
W serwisie -ZURiT telewizory często się psuły sami technicy nad tym pracowali....po szkole jak zwróciłem uwagę czemu wkładasz rezystor 1/4 W zamiast 2W ...ucz się młody za dwa tygodnie będzie robota nagminne podmienianie lamp w telewizorach gwarancyjnych na przechodzone....itd,itd.
Jak były naprawione zgodnie z WT 1/2 lata nie było problemu.
Tylko te towarzystwo szybko się wykruszyło jak weszły półprzewodniki i zasiliło "staczy" pod budką z piwem.
Teraz telewizor..każde urządzenie "zaprogramowane" jest na 3/4 letni okres eksploatacji- koło zakręciło i powróciło do czasów komuny....automaty produkują 24 godziny na dobę musi być ruch w interesie...np. zasilacze komputerowe z wadami od urodzenia pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM