Komisja Statutowa PZK.
Zbyszek,

oczywiście, że można było tego się spodziewać.
Naszą chyba narodową specjalnością jest zaglądanie ludziom do kieszeni i pod kołdrę.
Zauważ, że im mniej ma ktoś do zaoferowania własnej pracy tym głośniej krzyczy "ZŁODZIEJE".

Niestety wrzucę Ci kamyczek do ogródka bo Twój wtręt jak to

"Na dorszowe wędkowanie potrafią Ślązacy i Zagłębiacy jechać autami przez całą Polskę aż na wybrzeże."

dokładnie wpisał się w to co napisałem na początku.

Wiesz?
Znałem takich co mieszkając w Wałczu czy Koszalinie całą noc się tłuką autem do Zakopanego, aby poszaleć na nartach i następnego dnia wrócić.
Znałem, bo trzy lata temu podczas powrotu z takiej eskapady, dwóch bliskich kolegów z Koszalina zginęło w wypadku.
Tylko co z tego wynika dla Związku?

Czy to, że jeżeli ktoś ma szajbę na jakimś punkcie oznacza, że wszyscy mają ja mieć i powinni dać się zabić po drodze?
A może to, że jak ktoś poświęca czas na pracę społeczną to powinien przez Pół Polski z buta zasuwać bo tak będzie najtaniej?

Powtarzam jak mantrę.
Wszyscy macie okazję pokazać jak to się robi. Będą wybory, startujcie. Pokażcie jak będziecie dbali o pieniądze innych.


  PRZEJDŹ NA FORUM