MP ARKI. czyli...... |
sq9kdo pisze: ... takie same radia takie same anteny i 10W i wtedy pokazać KLASĘ. Niestety, tego typu zawody to nie tylko operator, ale i sprzęt, propagacja, lokalizacja, doświadczenie, dyspozycja itp. Klasę operatora to można pokazać np. w Morse Runnerze. Nie zawsze jednak istnieje przełożenie "klasowego operatora" na wynik uzyskiwany w zawodach. W sąsiedniej Ukrainie organizowane są zawody operatorów na sali, polegające na tym, że przyjeżdża się z własnym sprzętem 100 watowym, podłącza trx na przydzielonym stoliku do dostarczonego sztucznego obciążenia i w określonym czasie, o ile się nie mylę dwóch godzin "pracuje" w zawodach z innymi uczestnikami na sali. Bez skimmerów, klastrów, w formule "sprint", czyli qsy po każdym qso nawiązanym po cq, co pół godziny można powtarzać qso. Takie zawody w naturalny sposób wyłonią "mistrza operatora", a nie "mistrzowską radiostację". Od tego roku chyba nawet sprzęt ma być ujednolicony i dostarczany przez organizatora. Gdy w rozmowie z UT3GF dowiedziałem się o takiej formie zawodów, zastanawiałem się czy nie byłoby sensu zorganizowania czegoś podobnego w SP np. ze statusem Mistrzostw Polski. Szybko jednak zaniechałem rozmyślań, jestem przekonany, że zainteresowanie u nas byłoby zerowe, pomijając problem, kto miałby to zrobić. Poziom i podejście do kontestingu w SP i na Ukrainie to przepaść. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo |