BOG - beverage on the ground moje doświadczenia, sukces i porażka |
SP3NYC pisze: Sławku po to jest to forum aby inspirować innych, sam podchodziłem do tej anteny kilka lat, odstraszały mnie odległości po kilkaset metrów, teraz żałuję, 2 lata temu mogłem położyć druty prawie w dowolnych kierunkach teraz się już teren zabudował, nie byłem przekonany, że jakiekolwiek 60-70 metrów drutu coś zdziała, a jednak Teraz siedzę na google earth i się zastanawiam gdzie jeszcze coś wcisnę , mam fajne pole naprzeciwko i pewnie z rolnikiem byłbym w stanie się dogadać, ale muszę przejść przez drogę (na szczęście gruntowa) i zastanawiam się co przez nią puścić fider czy kabel antenowy. Wszysko co potrzebujesz kupisz za naprawdę niewielkie pieniądze w sklepach internetowych (to najtańsza antena jaką zrobiłem), a powiem Ci, że PKL'kę "przypiąłem" do gruntu drutem wygiętym w U tak aby ktoś o to się nie potknął, na wiosnę wszystko zarośnie trawą. Nie zmienia to nic w jej działaniu. Jak byś miał pytania to pisz śmiało. Artur SP3NYC Popełniłem tę antenę ale nie zaterminowaną na końcu. Tak, by mieć dwa kierunki. Pierwsze wrażenia - rozczarowanie. Zabrałem się za dobór pierścieni na trafo i wyszło mi, że ten pierwej zastosowany jest najlepszy. Drugie działania doprowadziły mnie do wniosku, że izolowane uzwojenia trafa to czysta strata. Popełniłem autotrafo. Pobawiłem się też z doborem transformacji, by wyszło na "drut" ~600 Ohm. Również ilość zwoi dobierałem do optimum. Przeanalizowałem antenę maxem i wychodzi mi, że jest zbyt krótka (100m) dla 7MHz, lub zbyt długa - kierunek ~135/315'. Pogrzebałem w necie i doczytałem się że mają być krotności L. Nie bardzo mi to pasuje. Wydawało mi się, że krotności L/2 też będzie prawidłowo. Jest jak dla mnie już późno. Rano do QRL-u. Będę dalej rzeźbił i drążył temat. W międzyczasie będę sprawdzał zachowanie się anteny o różnych porach na odpowiednich kierunkach. Dam jeszcze znać, jak postępy. Jeśli dopracuję się zadawalających wyników, to następna będzie na kierunkach ~45/225' |