Kiedy radio sprawdza się lepiej niż telefon?
Wątek "troszkę" zszedł na złe tory (żeby nie powiedzieć, że poszedł w las).

Główną przewagę radia nad GSM dostrzegam w trakcie komunikacji grupowej w ograniczonym obszarze, czyli na przykład grupa ludzi w trakcie wspólnych górskich wycieczek lub jazda w trasę na kilka samochodów.

Niby można sobie z telefonu zestawić połączenie konferencyjne, ale bateria będzie dostawać po tyłku - szczególnie w odludnym terenie, gdzie telefon musi nadawać z większą mocą żeby dolecieć do BTSa. Bez sensu "nadawać" cały czas, a nie tylko gdy chcemy coś przekazać.

Sprzęt wyposażony w PTT i komunikujący się bezpośrednio jest w takich sytuacjach niezastąpiony - czy to 27, 446 MHz czy pasma amatorskie.


  PRZEJDŹ NA FORUM