Yaesu FT 70
Masz rację, trochę pomogło. Bateria mimo wszystko taka sobie, ale bardzo polubiłem to radio i mam całkowity brak wyrzutów sumienia co do kupna. A w tej sferze (wyrzutów sumienia) jako ksiądz (jeszcze zakonnik) jestem specjalistą ,)
Jestem też fanem jazdy na rolkach. Dzisiaj jechałem bardzo szybko przez Warszawę. Radio mi wypadło. Zamarłem. A tu nic, nawet ryski. Czyli wytrzymałe też jest.
Fajna rzecz według mojej, subiektywnej oceny.

Co do czułości to porównałem tylko z Baofengiem oraz z Motorolą (niestety nie zapamiętałem modelu). Bao bije, Motorolę przyniósł były wychowanek (należy do OSP). Nie zauważyliśmy różnicy. Ocena tylko na słuch.


  PRZEJDŹ NA FORUM