Yaesu FT-950 pierwsze wrażenia z grup dyskusyjnych |
Zapraszam na prezentacje wideo: http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3535&temat=37450 Yaesu FT-950 oto pierwsze wrażenia z pracy na nowym trxie. Wersja USA Paczka dość duża a urządzenie wewnątrz świetnie zapakowane. Zawartość opakowania. W środku znajdziemy mikrofon MH-31B8. Dynamiczny. w mikrofonie trzy przyciski: UP, DN, oraz FST do regulacji kroku klawiszy UP i DN. z tyłu natomiast znajduje się przełącznik TONE którego położenie oznaczone numerem 2 zawęża modulację do bradziej "DXowej" Ponad to mamy kabel zaislający i zapasowe bezpieczniki. Instrukcję w języku angielskim wraz z kompletem schematów urządzenia. I w końcu nasz FT-950 w wersji USA. Posiada on rączkę do przenoszenia co jest bardzo przydatne. Wygląd Transceiver bardzo duży wielkością dorównuje FT-1000MP przyciski przyjemne w dotyku. Ergonomia wzorowa. Gałki duże lekko pracujące. Regulator VFO posiada ponadto regulację twardości pracy potencjometru. Wyświetlacz bardzo przyjemny i przejrzysty. Całość urządzenia w kolorze czarnym natomiast opisy gałek i przycisków w kolorze srebrnym. Tylna ścianka uzbrojona w szereg gniazd które dodatkowo rozszerzają możliwości naszego FT-950. Koncówka mocy jest cały czas wentylowana cichym i szybkim wentylatorem. Duże sotpki dodają uroku urządzeniu a przednia para jest dodatkowo wysuwana aby podnieść przednią część trxa. Wszystkie przyciski dobrze wyprofilowane i przyjemne w dotyku. Pracują bardzo gładko więc można je naciskać bez zbędnej siły. Gałki bardzo precyzyjne. a najważniejsze z nich pokryte gumą z wypustkami więc można precyzyjnie nimi władać. Wyświetlacz posiada szereg regulacji dostępnych dopiero po podłączeniu DMU-2000. Sam wyświetlacz w trxie ma tylko regulowaną jasność. Odczyt częstotliwości pracuje tylko do 10Hz więc o strojeniu z krokiem 1Hz można zapomnieć. Niby trochę denerwujące ale świetny clarifier rekompensuje tą niedogodność. Urządzenie. Odczyt częstotliwości pracuje tylko do 10Hz więc o strojeniu z krokiem 1Hz można zapomnieć. Niby trochę denerwujące ale świetny clarifier rekompensuje tą niedogodność. S-Metr jest bardzo czuły i dynamiczny. MOżna regulować szybkość opadania belek wskaźnika. POnad to jest on całkowicie rozłączny z pozostałymi wskazaniami które mają odrębne miejsce na wyświetlaczu. Więc wskaźnik sygnału jest na stałe przełącza się pomiędzy mocą nadawania przy włączonym nadajniku. dodatkowy wskaźnik wyświetla: kompresję (0 - 30dB), ALC, SWR (1.0 - niesk.), Pobór prądu (!!!), napięcie zasilania. Wszystkie te funkcjonalności są przełączane klawiszem METER. Funkcje DSP posiadają każda oddzielny klawisz który dodatkowo jest podświetlany na kolor bursztynowy w zależności od wybranej funkcji. Menu trochę zakręcone ale muszę przyznać że nieznacznie poprawiono obsługę i można się do niej przywyczaić. Mianowicie wszystkie funkcje zostały pogrupowane w odpowiednie kategorie, ponad to mozna przełączać się pomiędzy nazwą grupy a nazwą funkcji i dzięki temu intuicyjne odszyfrowywać na ekranie urządzenia zmiany. Całość odbiornika została przedstawiona graficznie. Pierwszy jest switch anetnowy, możemy wybrać jedną z dwóch anten nadawczo odbiorczych. Niestety niektórzy mogą się zdziwić brakiem wejścia dla anteny tylko i wyłącznie odbiorczej, no ale cóż poradzimy. drugi w kolejce jest tłumik ATT mamy możwilość wyboru: -6dB, -12dB, -18dB lub wyłączenia tłumika. Dalej jest grupa filtrów z wyborem pomiędzy filtrami urządzenia a u-Tunning kitami. Mamy też wzmacniacz lub jak kto woli w Yaesu IPO. Do wyboru są dwa wzmacniacze lub zwykłe włączenie funkcji IPO (która wyłacza wzmocnienia sygnałów wejściowych) Kolejny w kolejce jest selektor roofing filtrów. Możemy wybierać albo pełną automatykę lub 3kHz, 6kHz, 15kHz filtr. I ostatnią graficzną prezentacją jest automatyczna regulacja wzmocnienia AGC. Spośród trybów Fast, Mid i Slow możemy wybrać Auto (ten tryb sam zadecyduje jaka szybkość będzie odpowiednia). W menu możemy regulować czas opóźnienia dla każde trybu z wyjątkiem Auto. Drugie VFO to świetna rzecz ponieważ możemy decydować w jaki sposób będziemy go używać. Czy będzie to tylko nadawania czy tylko odbiór albo obydwa naraz. Zmiana tych funkcji została bardzo ułatwiona ponieważ klawisze TX RX są podświetlone odpowiednio na czerwony i zielony kolor. Ponad to naciśnięcie już włączonego klawisz RX (podświetlony na zielono) wyłącza nam odbiornik i mamy kompletną ciszę. Yaesu określiło to jako Mute Function. Mamy dodatkowo klawisz C.S. który sami możemy sobie zaprogramować wybierając ulubioną pozycję menu. Dodatkowym gadżetem skierowanym do telegrafistów jest wskaźnik położenia sygnału CW dzięki któremu możemy dokładniej dostroić się do słyszlnego sygnału CW. Odsłuch. Głośnik wbudowany w górną obudowę, nadaje bardzo przyjemną basową modulację słyszanych sygnałów. DSP daje nam dużo większą regulację szerokości filtrów niż w FT-450. POnad to jest możliwość włączenia trybu narrow filtra i uzyskanie dodatkowego zawężenia filtrów. Shift podobnie jak w FT-450. Nie ma tu możliwości swobodnego zawężania obydwóch zboczy tak jak jest to realizowane przy pomocy Twin PBT w Icomach. Mamy za to dodatkowo Cyfrowy filtr Notch, który jest w pełni automatyczny, niestety włączenie go wymaga dostania się do 71 pozycji w menu. Tak samo jest z cyfrowym filtrem NR, procedura jest identyczna. Nadawanie. Pierwszą rzeczą która razi to skrzynka antenowa. Niestety ale w dzisiejszych czasach wbudowane skrzynki powiny mieć dużo lepszą tolerancję impedancji anten. W tej skrzynce waha się ona pomiędzy 15.6 a 150Ohm. Niestety ale ta górna granica jest zdecydowanie za niska. Szczególnie jeśli chodzi o anteny w paśmie 3.5MHz które stroją się bardzo wąsko np moja W-8010. Więc zalecana zewnętrzna skrzynka np LDG AT-100Pro. Modulacja w nadawaniu to kolejny ciężki orzech do zgryzienia. Parametryczny equalizer ma tyle ustawień że trzeba sporo nad tym posiedzieć aby ustawić modulację pod "siebie". Dodatkowo mamy kompresor modulacji jednak jest on załączany dopiero po uruchomiony equalizerze. Trochę to denerwujące. Bardzo ciekawa jest modulacja CW z możlwiością przełączania pomiędzy dolną a górną wstęgą. Jest też cieakwa funkcja spot któa dostosowuję wysokość naszego sygnału CW do odbieranej na danej częstotliwości. Wszyscy telegrafiści mogą tutaj zostać docenieni ponieważ dzięki klawiszowi keyer można uruchomić płynną regulację za pomocą potencjometru prędkości kluczowania dla klucza automatycznego. Dodatkowo po zainstalowaniu opcjonalnego modułu nagrywającego możey wykorzystać jego pamięć do nagrania najbardziej przydatnych wywołań np w zawodach. Wracając do equalizera, możemy zdefiniować trzy tryby (Low, Mid, High) w każdym mamy możliwość regulacji: centralnej częstotliwości, wzmocnienia oraz szerokości pasma. Dodatkowo można zawęźić pasmo modulacji na SSB bezpośrednio z menu urządzenia podobnie jak w IC-7000 ale tu mamy tylko jedną możliwość. I tak wyglądają pierwsze wrażenia z kontaktu z tym urządzeniem. W każdym razie Yaesu wypuściło bardzo ciekawy i dobrze się spisujący transceiver za dobre pieniążki. Pozdrawiam Kolegów. VY'73 |