Proszę o doradę |
sq6ade pisze: Pamiętam rybkę z mikrofali w Darłówku i tam gofry rozmokłe z "bitą śmietaną" ze szpreja. Oj Janusze z wybrzeża doniezodobaczenia Pamiętliwy jestę i już nad Bałtyka nie jeździm od lat Coś się tam zmieniło ????? Krzyś, Możliwości są dwie. Wpadasz nad Morze Bałtyckie, np do Pecka czy Władysławowa, albo Ustki, pakujesz się na kuter i płyniesz na dorsza. Smak niezapomniany, wrażenia bezcenne. Albo tak jak ja w tym roku, jedziesz do Vaterlandu nad NordSee lub Ostsee i obżerasz się świeżymi Heringbrotchen. Pycha. |