QSL: Biuro, LOTW, eQSL, a może e-mail
Wiecie co to jest dobre. Siedzi iluś panów przed komputerem i waląc w klawisze dyskutuje nad wyższością formy karty qsl papier czy zapis komputerowy. Komputer jest takim samym narzędziem jak młotek, śrubokręt. Trzeba go umiejętnie używać i nie stawiać na ołtarze (ilu ma komputerowe ołtarzyki). Sam pamiętam jak do pracy w zawodach siadał zespół trzech osób. Jeden robił łączności i pisał w brudnopisie. Drugi już pisał to składnie a trzeci sprawdzał powtórzenia. Pisanie logu trwało nieraz połowę czasu zawodów. Teraz to robię sam z komputerem. Wysyłam log nie oddalając się zbytnio od lodówki. Ale w czasie zawodów trafiają się rarytasy. I wtedy by się chciało mieć to potwierdzone na papierze. HIHIHI. bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM