Proszę o doradę
    HF1D pisze:


    ........Nie ma nic lepszego. Dorsz przywieziony na brzeg jest innym dorszem niż złapany i przyrządzony na pokładzie........





HF1D.


Jurek, cyt " przyrządzony na pokładzie " pewnie na starym przepalonym oleju i z surówką z wodorostów, żartuję oczywiście. Spróbuj tego pierwszego.

Jak będziesz kiedyś w Orłowie(dzielnica w Gdyni) to przy molo jest knajpka/smażalnia(ta przy plaży) i tam podają dorsza realnie prosto z kutra a nie z chłodni. Filet to taki o grubości ok 2-3 cm, surówka z kiszonej kapusty, mogą być młode ziemniaki lub frytki(na świeżym oleju). To wszystko posypane świeżym koperkiem, totalnie bez ości.
To jest niebo w gębie, ten przyrządzony na pokładzie jest raczej bez szans. Takie jest moje zdanie.
Oczywiście wszystko dostępne jest na bank tylko w sezonie. Po sezonie może też jest dostępne, nie mam wiedzy. Bywam tam tylko w sezonie.
Polecam wszystkim, takiego dorsza nie zjecie nigdzie. Spróbujesz raz i na tego z pokładu już nie spojrzysz.
_______________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM