Wakacje w Izraelu a radio. ?
Lotnisko Ben Gurion jest bardzo nowoczesnym i ładnym lotniskiem. Wg mnie po przylocie odprawa niczym nie różni się od przylotu do Londynu. W lutym tego roku posiadając paszport izometryczny odprawiłem się szybko i bez kolejki z nikim nie rozmawiając. Tym razem zamiast spojrzeć w czarne oczy i zamienić kilka słów musiałem zmierzyć się z bezdusznym automatem, który po chwili wpatrywania się we mnie wydrukował wizę. Trwało to kilkadziesiąt sekund. Zawsze jednak należy liczyć się z tym, że w przypadkach wątpliwych możemy zostać poproszeni na rozmowę na osobności.
Dokładniejsza kontrola była przed wylotem z Berlina, gdzie faceci w czerni szczegółowo wypytywali o cel podróży. Po kilku prostych pytaniach i prostych odpowiedziach zostaliśmy przepuszczeni.
Odprawa powrotna była równie sprawna. Jedynie ze względu na różne opowieści przybyliśmy na lotnisko zbyt wcześnie i zdążyliśmy się tam wynudzić.
Kilka lat wcześniej (2 i 5) odprawy były trochę dłuższe, ale również spokoje i grzeczne.
Obecnie Izrael nastawia się na turystykę i dba się o turystów. Oczywiście nie ma takiej łatwości w przekraczaniu granicy jak w UE.
Opowieści o ostrym traktowaniu przy przekraczaniu granicy pochodzą z lat minionych. Rozmawiałem z osobą z rodziny, która ponad 10 lat temu przypłynęła do Haify. Wtedy codzienne długie odprawy przy każdym zejściu i wejściu na statek psuły wrażenia z pobytu.
Należy zrozumieć służby, które tam działają. Jest to również w interesie naszego pobytu u nich. Z drugiej strony gdyby nie takie podejście do bezpieczeństwa ich sąsiedzi dawno nakryliby ich czapkami.
Żeby nie zanudzać romantycznymi opowieściami i pisaniem nie na temat na forum, Krzysiu jeżeli masz jakieś pytania proszę o kontakt na maila lub telefon.


  PRZEJDŹ NA FORUM