Poszkodowani strażacy z OSP - skradzione radia MOTOROLA
Przepraszam, że jednak wrócę do wątku właściwego. Rozmawiałem przed chwilką ze strażą miejską w warszawie. Zostało im w tej chwili jedno radio przenośne i podobno 4 przewoźne. Pani powiedziała, że poszkodowana jednostka powinna napisać pismo do komendanta SM. Jeśli w piśmie opisze całą sytuację w której się znaleźli to SM może oddać te radiostacje bo jak ustaliliśmy wcześniej jest pożytek publiczny. Kwestia jest tylko czy któryś z kolegów mógł by im to zresetować i zaprogramować na nowo. Sprawa jest dość pilna bo oni muszą się tego sprzętu pozbyć w miarę szybko. Komendant może oczywiście zgodzić się na przekazanie może nie ale warto spróbować. W razie pytań podam resztę adresów i nazwisk na Priv.


  PRZEJDŹ NA FORUM