Aktywności radiowe na ISS
SP3QFE pisze : "... zorganizuj proszę choć taką."
Mój klub już zorganizował łączność. Nie brałem wtedy udziału, ale mam wyobrażenie co to za przedsięwzięcie, co nie zmienia w niczym mojej opinii, że jeśli robić takie łączności to directowe. To działa na mnie mniej więcej tak ja łączność przez przemienniki. Wolę rwaną directową niż odległą przez przemiennik. Cieszy mnie wykorzystanie propagacji wyłącznie przez mój sprzęt tu i teraz. Kupiłem KiwiSDR, który lada dzień umieszczę na działce o 70km od mojego miejsca zamieszkania bo tam są świetne warunki dla fali przeróżnych maści, ale i tak wiem, że antena która odbierze coś z KFu na moim małym balkoniku ucieszy mnie bardziej - bo włożyłem w to więcej serca i więcej pracy (aby sąsiadów anteną nie drażnić) i coś usłyszeć. Jeszcze chyba ciekawszy przykład to APRS. Bardzo fajny pomysł, świetna inicjatywa ... ale jak zaczniemy się bawić to znajdziemy rysę na szkle. Bo jak jestem w mieście to wszystko ok, ale jak jadę w tereny nazwijmy mniej zurbanizowane to można przesłać pozycją ale już tylko przez APRSDroid. Niby jest ślad ale to nie to samo. To właśnie miałem zamiar przekazać, a nie negować czyjąś pracę.


  PRZEJDŹ NA FORUM