Pasmo 4m - 70MHz
Czas na małe podsumowanie. Udało mi się nawiązać dwie łącznąści z kolegami: Piotrem SQ5BPD (88 km) oraz Januszem SQ2LKT (118km). Obydwie bardzo słabo na 4 1. Co ciekawe koledzy odbierali mnie bez większych problemów. Ja niestety miałem bardzo słaby zaszumiony sygnał. Podejrzewam, że złą robotę robi mi RTCN Pieczewo, do którego mam zledwie 900m w linii prostej. Muszę więc się powoli zastanawiać nad jakimś dobrym filtrem i chyba trzeba będzie wykonać jedną rurę duplekserową.
Z obserwacji mogę stwierdzić, że łącznąśc była niestabilna , występowały głębokie QSB, ale bardzo powolne w porównaniu do wyższych pasm UKF (trwające nawet kilka minut). Z Piotrem SQ5BPD mieliśmy dwukrotną łączność w piątek i w niedzielę, przy czym w piątek nie było warunków troposferycznych, a w niedziele były bardzo silne, jednak nie zaobserwowałem zmiany w poziomie sygnału na paśmie 4m z kierunku Piotra. Podejrzewam , że problemem jest tutaj za małą odległośc pomiędzy nami. Troposferę wczoraj było wyraźnie czuć, ale od strony pasma OIRT, którę zapełniło to pasmo od strony naszych wschodnich i północnych sąsiadów.
Ogólnie proponuję zrobić z godziny 22 nową świecką tradycję i powoływać się na 70.260 MHz każdego dnia. Jak widać z powyższego ma to sens, aby lepiej poznać to dziwne pasmo.

Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM