Pogoda
Może mocno powiać w czwartek i piątek
Bardziej z praktycznych doświadczeń osobistych kolegów niż z własnych wynika, że dla bezpieczeństwa anten kierunkowych KF (nie UKF) na silnym wietrze najlepiej:

1. Jeżeli to możliwe wybrać lokalizację kontestowej stacji KF w głębokiej ale rozległej dolinie lub gorzej na płaskim terenie ale osłoniętym wysokim lasem w odległości do kilkuset metrów. Wtedy wiatry są mniejsze i praktycznie anten można nie opuszczać. Propagacja w takiej lokalizacji jest niezauważalnie gorsza bo i tak na duże dystanse chodzą elewacje nieznacznie ponad horyzontem a nie z nim styczne.

2. Opuszczać zawsze anteny przed wichurą.

3. Obserwować i jeszcze raz obserwować bo anteny są wykonywane z różnych projektów i materiałów i ich zachowanie bywa nieprzewidywalne.

4. By elementy nie wpadały w wibracje dla mniejszych wiatrów gdy całość anteny nie wymaga jeszcze opuszczania koniecznie wytłumiać je przez wciągnięcie i pozostawienie wewnątrz rurek luźnego niegnijącego sznurka o średnicy nie za małej by tłumił i nie za dużej by nie zwiększał nadmiernie wagi. Wibracje rezonansowe wzbudzane wiatrem działają bardzo destrukcyjnie i łamią elementy w miejscu powstawania węzłów mechanicznej fali stojącej na zasadzie druta wielokrotnie zginanego. Ważna jest też sztywność konstrukcji tzn. dodatkowe linki do elementów i temu podobne.

5. Sprawa nie jest całkiem prosta choć podstawowe chwyty znane. Inaczej należy patrzeć na temat w chwili projektu a inaczej gdy antena już stoi i idzie wichura.

Pozdrawiam. SP4FR (Franek R.)


  PRZEJDŹ NA FORUM