Jak zbudować rotor
Kilka uwag o siłowniku bramowym jako siłowniku elewacji. Zakupiłem najtańszy 12 cali 24 V (na znanym portalu). Niestety te siłowniki są fatalnie wykonane. Na dziś sądzę, że wymagają wstępnego przygotowania przed użyciem.
Silnik jest pozbawiony jakichkolwiek elementów przeciwzakłóceniowych. W moim przypadku zakłócenia od silnika były tak silne, że powodowały nieustanne resety procka sterującego (co ciekawe tylko podczas pracy w jednym kierunku) i zakłócenia komunikacji I2C z sensorami położenia (kierunek losowy) . Fakt, kontroler wisi na kablach bez obudowy, ale drugi silnik (od azymutu) żadnych efektów specjalnych nie wzbudzał. (Jak działa na radio nie sprawdzałem.)

Podjąłem kilka bezskutecznych prób wycięcia zjawiska kondensatorami na złączu w okolicach krańcówek. Następnie rozebrałem silnik i zamontowałem po bożemu 3 x 100nF. Jeden między końcówkami szczotek, dwa między końcówkami poszczególnych szczotek a masą - konkretnie przylutowałem do blaszki aluminiowej, którą włożyłem między obudowę a rurę z magnesami będącą „stojanem”. (Przy montowaniu wszystkiego, po lekkim puknięciu młotkiem, odpadły magnesy w silniku. Są klejone chyba na krochmal. Myślę, że odpadłyby w ciągu najdalej 6 miesięcy. Przykleiłem magnesy na epoksyd. Jakimś cudem udało się ten silnik wycentrować po moim klejeniu magnesów.) Na przewodach silnika, wewnątrz obudowy, założyłem 2 małe ferryty (2 zwoje). Na zaciskach zewnętrznych jeszcze 1 uF pomiędzy + i -. Na przewód zasilania nieco większy ferryt i 2 zwoje „common mode”. Na krańcówki też po 100nF.

Kontroler przestał się resetować. Zauważalny jest jedynie niewielki wpływ pracującego silnika na odczyty magnetometru. W mojej konstrukcji jest trochę za blisko, ale chyba pomaga dołożenie stalowego ekranu na silnik, bo nie chce mi się robić dodatkowego mocowania by odsunąć magnetometr. A w tą rurę dobrze jest wpompować smar przez dziurkę.


  PRZEJDŹ NA FORUM