Burzenin, pierwsze podsumowanie
Aha, czyli mysmy z Przemkiem podczas zdjecia nie dotarli jeszcze na stolowke wesoły

Jacek odbieral normalnie SSB - slyszalem nagrania.

Swoja droga czy pamietasz na ktorych pasmach zaklocal ten moj zasilaczyk? Na 2 m tez, czy tylko na 6 m?

MAc,
wiem ze Jurek nie mogl przyjechac. Przez chwile mignela mi mysl czy by nie sprobowac uratowac honoru UKFu, ale na szczescie trzymalem jezyk za zebami.

Samo przeniesienie sprzetu na noc nie jest problemem - teraz tez musielismy to zrobic i mam nadzieje, ze jak w koncu poukladam wszystko w warsztacie to niczego nie bedzie brakowac, ani tym bardziej zadnych nieswoich przejsciowek nie znajde wesoły Podczas warsztatow spokojnie moze stac tak jak w tym roku - zbiera sie tylko cala drobnice do zamknietych pojemnikow. Opiekun jest, wiec problemu nie ma...



pz


  PRZEJD NA FORUM