Skradziony TS-450S
    HF1D pisze:

    Jeszcze raz powtarzam.
    Jest różnica pomiędzy ubezpieczeniem, a ubezpieczeniem obowiązkowym, a Ty zaproponowałeś ubezpieczenie obowiązkowe.
    Proponuje jednak zapoznać się z podstawami prawnymi.

OK dobra - jak mówiłem to są luźne pomysły coś na zasadzie brainstorm pod wpływem wydarzenia. Można więc przy corocznej wpłacie składki wymagać od członków prostego oświadczenia o rezygnacji z ubezpieczenia. Nikt nikogo nie zmusi do ochrony sprzętu. Tyle, że to trochę tak (przepraszam za jaskrawe porównanie), jak z poszkodowanymi w nawałnicach. Domy i majątek poniszczony i płacz do Państwa o pomoc finansową a jednocześnie ani majątek ani domy w dużej części nie były ubezpieczone.
Podobnie tu: zbiórka jest OK i chwali się, że ludzie gotowi są pomóc, tylko, że co z tego jeśli sprzęt dalej nie będzie w żaden sposób ,,systemowo" chroniony przed kradzieżą/zniszczeniem etc.
Przy okazji pytanie: Jak wygląda i jak uregulowana jest kwestia ubezpieczenia sprzętu w klubach podległych PZK?
O tym warto rozmawiać i wypracować jakiś mechanizm aby w przyszłosci zabezpieczyć się przed tego typu nieprzyjemnymi wypadkami.
P.S. Dobrze, że o tym ,,spisaniu ze stanu" to nie ja pisałem bo zaraz pewnie by mi się oberwało aniołek
P.S. 2. znam różnice między PZK a PZŁ ale to nie zmienia faktu, że jeżeli chcemy aby PZK nabrał znaczenia i był postrzegany w kwestii radioamatorskiej i radiospectrum ogólnie na choćby częściowo takim poziomie jak PZŁ w odniesieniu do gospodarki łowieckiej to trzeba dążyć do pewnych uregulowań w prawie powszechnym i przepisach wewnątrzorganizacyjnych aby tak mogło się stać. I nie - nie mam tu na myśli ,,przymusu" przynależności.
Miejmy nadzieję, że sprawa z TRX TS-450 się wyjaśni - mam nadzieję, że będzie można poczytać o postępach w sprawie w ,,Tygodniku Krótkofalowca".


  PRZEJDŹ NA FORUM