Znaki stacji krótkofalarskich
HF, SN, SO, SP, SQ, SR, 3Z
No pewnie...sąd kapturowy już wyrok wydał...chłopak dopiero co zdał egzamin, jeszcze pozwolenia nie ma w ręce a tu na PKI znów cyrk bo być może wybrał sobie znak SP0QLA. I co takiego ,,złego" jest w tym znaku, jakie przewinienie ten nowy radioamator popełnił? Mógłby ktoś z szanownych ,,Sędziów Kapturowych" mnie oświecić bo nie wiem?
    SP9IKF pisze:

    odnosze wrażenie że jednak ten kolega nie wiedział co robi. I upieram sie przy swoim że własnie staż nasłuchowy a raczej jego brak leży u podstaw takiego wyboru.

Szanowny Kolego Jacku SP9IKF, proszę powiedzieć, w jaki sposób taki młody radioamator ma dowiedzieć się pewnych rzeczy, skoro po pierwsze tak mało jest klubów(jeszcze mniej takich, co jakoś funkcjonują). Ponadto nie istnieje żadna, podkreślam absolutnie żadna baza dydaktyczna czy to na szczeblu krajowym/ogólnozwiązkowym, czy też regionalnym/terenowym.
Jeśli mylę się, to proszę wskazać następujące informacje:
- Czy istnieje opracowana ,,ujednolicona podstawa programowa" dla szkoleń/kursów przeznaczonych dla nowych radioamatorów? Jeśli tak, to gdzie można ją znaleźć i kto ją opracował?
- Czy istnieje opracowany ,,sylabus szkolenia" zgodny z podstawą programową dla szkoleń radioamatorów/osób nowych w krótkofalarstwie? Jesli tak, to gdzie mogę się z nim zapoznać?
- Czy został opracowany ,,plan wynikowy" szkolenia dla nowych radioamatorów, czyli taki dokument, który definiuje zakładane efektu szkolenia, przewidywane kompetencje, umiejętności i wiedzę nabyte w trakcie kursu. Jeśli tak, to gdzie mogę się z nim zapoznać?
- W jaki sposób odbywa się merytoryczne i praktyczne przygotowanie kadry prowadzącej kurs lub poszczególne jego części? Konkretnie jaki jest zakres wymagań merytorycznych od kandydata na ,,szkoleniowca", czy osoby takie odbywają przeszkolenie z zakresu dydaktyki, metodyki nauczania. czy poznają podstawy psychologii/pedagogiki, wreszcie czy mają możliwość praktycznej prezentacji zdobytych kompetencji np. poprzez przeprowadzenie ,,pokazowej części kursu/wykładu"?
- Jak wygląda baza lokalowa do prowadzenia takich szkoleń czy to na szczeblu krajowym (w siedzibie ZG PZK) czy też okręgowym/terenowym (siedziby oddziałów terenowych lub kluby)? Rozumiem, że Związek/kluby dysponują salami wykładowymi, rzutnikami, tablicami multimedialnymi, stołami do prac elektronicznych z uziemieniem, stanowiskami do lutowania, odpowiednim zabezpieczeniem P.POŻ tak aby kurs mógł przebiegać sprawnie i bezpiecznie.
Sam ,,staż nasłuchowy" nie da kompletnie nic, jeśli w jego trakcie nowy radioamator nie będzie mógł nauczyć się pewnych rzeczy pod okiem kadry. Sprawa tak podstawowa jak techniki operatorskie...jak ma się ktoś tego nauczyć, skoro prawo(art. 149 PT) literalnie i jednoznacznie zabrania obsługi urządzeń nadawczych, nadawczo-odbiorczych bez odpowiedniego ,,certyfikatu kompetencji".
Tak naprawdę nie chodzi też o to, żeby nagle ,,szkolenie" prowadzić na rympał bez przygotowania. Tak się nie robi i każdy dydaktyk to potwierdzi(najlepiej przeprowadzone zajęcia to takie, które z perspektywy słuchacza wydają się być całkowicie spontaniczne/nie sztampowe a od strony ,,szkoleniowca" są starannie rozplanowane i opracowane).
To nie jest wina nowych, że być może nie wiedzą pewnych rzeczy to trochę wina całego środowiska, które dopuściło do sytuacji, gdzie de facto radioamatorzy się nie liczą w dyskusji z administracją państwową. Ale co tam, ważne że przez wiele lat były, ogórki, był smalec i było ,,coś do picia" - teraz się to zmienia, ale zmiana jest powolna i nie możemy oczekiwać, że będzie inaczej - nie mamy jako środowisko skutecznego ,,lobby" w tej kwestii. Ale przynajmniej można się poklepać po pleckach, pobrylować w radio i wręczyć parę grawertonów. A szkolenie? Wina młodych/nowych że nie ,,ogarniają"
Ja tam chętnie zrobię łączność z każdym znakiem, widać co niektórzy nie (ciekawe co byście mówili jakby sobie ktoś wybrał znak SP4DAJ).
To mówiłem ja, Polarnik Arktyczny. A teraz idę dokończyć paśnik bo dzień gospodarczy już w niedzielę.


  PRZEJDŹ NA FORUM