| Ćwiczenia łączności kryzysowej |
SWL_SP5 pisze: Śmieszy mnie twoja wypowiedź Romanie SP9MRN gdy twierdzisz, że EmCom PZK nie stworzy łączności awaryjnej w miejscu gdzie 17,5 tysiąca osób jest bez prądu bo.. obecność służb i profesjonalnych środków łączności rozwiązuje ten problem. Ludzie śmieją się z różnych rzeczy, na szczęście za to nie odpowiadam. Jeżeli ktoś nie rozumie, że EmCom nie jest potrzebny w miejscach, gdzie nie ma problemów z łącznością - to już jego sprawa. Powtarzana przez ciebie mantra o 17k5 ludzi bez prądu nie jest żadnym dowodem na brak łączności. SWL_SP5 pisze: Skoro został stworzony taki twór jak EmCom PZK to trzeba być świadomym tego, że jeśli gdzieś w Polsce np. nawałnica odetnie od świata dużą część ludzi to wiele osób będzie pytać - a gdzie jest EmCom PZK ?? Jak ktoś jest ograniczony intelektualnie to będzie zadawał zapewne takie pytania. Miejsce EmComu jest tam, gdzie zawodzi łączność w sytuacjach kryzysowych i należy ją stworzyć/backupować. Jeżeli nie ma problemów z łącznością - EmCom jest niepotrzebny. SWL_SP5 pisze: Jeśli EmCom PZK nie chce pomagać służbom które od tygodnia walczą z usuwaniem skutków nawałnicy z zeszłego tygodnia to może czas rozwiązać tą "specjalistyczną grupę Polskiego Związku Krótkofalowców (OPP Nr KRS: 0000088401), zajmującą się tematyką łączności kryzysowej realizowanej przez krótkofalowców" ??.. Kolejny dowód na niezrozumienie idei EmComu. Usuwanie skutków nawałnicy nie jest równoważne z zapewnianiem łączności w sytuacji, w której łączność nie zostala zerwana. Hmm, który raz to powtarzam - łączność nie została zerwana, więc EmCom nie ma tym razem nic do roboty. SWL_SP5 pisze: To nie ja wpadłem na pomysł stworzenia EmCom PZK ale wiem, że koledzy z EmCom PZK dość często i z każdej strony atakują m.in. Biuro Zarządzania Kryzysowego w Warszawie ponieważ chcą wspierać stołeczne służby w czasie kryzysowych sytuacji. Akurat nie dziwi mnie, że nie wpadłeś na pomysł. Czytając Twoje wypowiedzi wyraźnie widać, że z wygenerowaniem jakiegoś racjonalnego pomysłu możesz mieć problemy. SWL_SP5 pisze: Możesz mi wierzyć lub nie ale ludzie rządzący Warszawą patrzą cały czas co koledzy z EmCom PZK robią gdy duża część służb z całej Polski walczy ze skutkami nawałnicy i nie wygląda to dobrze gdy wchodzisz na stronę http://emcom.pzk.org.pl/news.php a tam zapowiedź ćwiczeń z maja 2017 roku gdzie ich celem było: - przetestowanie wymiany informacji pomiędzy międzynarodowymi sieciami, - ocena skuteczności prowadzenia łączności kryzysowej przy jak najmniejszej mocy wyjściowej oraz zasilaniu awaryjnym. Na szczęście "ludzie rządzący Warszawą" rozumieją, że jeżeli nie ma problemów z łącznością, to nie należy wysyłać tam ludzi z EmComu. Tam należy wysłać ludzi, którzy potrafią walczyć ze skutkami nawałnicy. I parę agregatów prądotwórczych. Udało ci się wreszcie przyswoić prostą informację - tam jest działająca łączność? SWL_SP5 pisze: Zresztą - Jurek HF1D napisał: HF1D pisze: I to jest najgorsze co może być. Wielu uwierzyło, że jest łączność na takie wypadki. Najgorzej, że próbuje się stworzyć takie wrażenie na zewnątrz. A jak przyjdzie co do czego to "ja mam rodzinę, pracę, pranie,...." Nawet Jurkowi zdarza się napisać coś nieprzemyślanego. Co prawda jako Rewizor powinien się dłużej zastanawiać - ale jakoś to przeboleję. ;-) SWL_SP5 pisze: Ta nawałnica która przeszła nad Polską tydzień temu była idealną sytuacją by EmCom PZK mógł pokazać - czym jest amatorska łączność kryzysowa ale niestety ludzi z EmCom PZK to nie interesowało. Zapewne za pomocą transceiverów EmCom mógł odegnać czarne chmury. I zneutralizować pioruny... Dziecko, EmCom nie jest do pokazywania, tylko do roboty - w sytuacjach braku łączności na terenach objętych sytuacją kryzysową. Nie wiesz co kogoś interesowało, bo ani nie znasz ludzi, którzy mogliby powiedzieć "nie interesuje nas to" ani oni tak nie mówili. Przestań zatem wymyślać bajki i podniecać się konikiem garbuskiem, bo przekroczyłeś już próg żałosności. mrn |