dla miłośników historii krótkofalarstwa ciemniejsza kartka z naszej przeszłości |
sp3eld pisze: HF3P pisze: Znam natomiast kilka historii zarówno z Politechniki, jak i związanych z radioamatorstwem, związanych z działalnością niekoniecznie etyczną autora. Ja nie mam niczego do ukrycia! Możesz śmiało pisać! Ostrzegam tylko, że takimi stwierdzeniami zbliżasz się do przestępstwa oczerniania, więc uważaj. Zbyt mocno dbam o swoją nieposzlakowaną opinię, aby pozwalać na coś takiego... sp3eld Taaaa.... z tym nieposzlakowaniem. Mowa srebrem - milczenie złotem. Znam kilku ludzi, którzy przez swoje krotkofalarskie życie dali i starym, i młodym adeptom tego hobby, wiele radości, przekazali ogrom wiedzy i w końcu sprawili, że poznańskim środowisko radioamatorów nie znikło i ma się nieźle. Wiem, że obecnie niektórym wydaje się, że mogą sobie pozwolić na więcej, ze względu na chwilową zawieruchę w Polsce, ale nie oznacza to, że będzie społeczne przyzwolenie na tolerowanie istnie SBeckich metod oczerniania ludzi, w imię jakiejś chorej idei. A teraz idę troszkę popracować na pasmach z Przystanku Woodstock, bo szkoda mi nerwów na śmieciowy temat. |