Duobander a może nie.
Zależy jak zamierzasz używać radio. Ja zawsze wybierałem monobandery ze względu na ich pancerność. Były to radia profesjonalne: Motorola, Ericsson. Radio mam prawie zawsze przy sobie, a wtedy o uszkodzenie nietrudno. Moim podstawowym radiem jest to na zakres UHF, gdyż na tym pasmie pracuje klubowy przemiennik, takie samo na VHF leży w plecaku i czeka:-) Ostatnio kupiłem sobie ręcznego twinbandera (to jednak coś innego niż duobander). Postanowiłem go zabrać na urlop. Oczywiście, to sprzęt typowo amatorski, więc wykonany standardowo, a nie "przeciwatomowo". Niefortunnie przy powrocie z urlopu, kilka km od domu gdzieś zaczepiłem anteną i wyrwałem ją razem ze złączem. Na szczęście innych szkód w radiu nie poczyniłem, ale widać, że na takie radia trzeba bardziej uważać, niż na profesjonalnego pancerniaka. To takie moje spostrzeżenia z mojego używania radia, Ty możesz mieć zupełnie inne priorytety. Mogę podpowiedzieć, żeby zastanowić się nad twin banderem. Być może kiedyś zainteresują Cię satelity, albo zapragniesz użyć funkcji cross band repeatera.


  PRZEJDŹ NA FORUM