Karta QSL, a łamanie znaku.
Rocket,

nie chcę się mądrzyć, chociażby dlatego, że nie mogę się zebrać i wydrukować nowej partii kart, ale na starych kartach:
1) Przed i po znaku mam miejsce na wpisanie dodatkowych informacji, chociażby wspomnianego DL/HF1D/p
2) PGA na karcie nie mam. Jeżeli to kogoś zainteresuje to znajdzie po lokatorze.
3) Obowiązkowo mam lokator stały JO73hi i miejsce na wpisanie tymczasowego (wtedy skreslam stały)
4) Mam linijkę wolnego miejsca na informacje typu WCA, WFF itp. bo to akurat jest ważne, chociaż do zaliczenia i tak potrzebne jest wysłanie przeze mnie logu.
Projektując kartę rozpatrz wszystkie możliwe sytuacje i konieczne informacje i staraj się ją zaprojektować jako w miarę uniwersalną. Mało kogo stać na indywidualny druk na każdą okazję.

Co do łamania znaku to jak we wszystkim oprócz litery przepisów (w tym wypadku ich braku) obowiązuje zdrowy rozsądek.
Jeżeli uważasz, że używanie "/p" w czymś Ci pomoże, albo poprawi samopoczucie to używaj na zdrowie.
Jeżeli nie chcesz używać, to nie używasz. Nikt Ci nie zabroni, ani nikt Cię nie zmusi.
Sensacyjne opowieści jak to UKE będzie zabierało pozwolenia możesz wydrukować i powiesić w pewnym pomieszczeniu.
UKE nie ma czasu, ani ochoty zajmować się krótkofalowcami. I tylko od czasu do czasu niektórzy próbują sobie podreperować ego i uważają, że jesteśmy środkiem wszechświata i krótkofalowcom należy się specjalna troska ze strony UKE.
No cóż, niektórzy od czasu jak wypadli z wózka, tak mają, że wymagają szczególnej troski bardzo szczęśliwy
Jedno jest pewne. Jak nie będziemy UKE zawracać głowy i nie będzie na nas skarg od innych służb to Urząd chętnie o nas zapomni.


  PRZEJDŹ NA FORUM