Znak wywoławczy (HF, SN, SO, SP, SQ, SR, 3Z)
    SP6MCW pisze:



    I, zapewniam, dawny i (dla niektórych) ku chwale bożej zakazany, podział na okręgi wywoławcze to nie wymysł biur QSL czy PZK.


Oczywiście, ze nie jest to wymysł PZK.
Był to wprowadzony jakimś powielaczowym prawem "przepis" przez agendę SB jaką była Państwowa Inspekcja Radiowa.

Niepotrzebnie się kłócisz. Ja nie jestem wrogiem czy przeciwnikiem okręgów. Stwierdzam tylko, że nigdy ich nie było i nie ma.
Gdyby były świat by się nie zawalił, tak samo jak się nie zawali z powodu ich braku.

    SP5IT pisze:


    Okręgi nie są takie złe.
    Robiąc wujców W1 a W6 to duża rozbieżność w azymucie anteny.


Tak masz rację. Ostatnio zawołał mnie na 7 MHz KF7NN. Aż podskoczyłem bo nie miałem tamtych rejonów.
Radość skończyła się gdy podał lokator FM07 stan Virginia bardzo szczęśliwy
O K5 czy K6 z NY czy NJ nie wspomnę.
Nawet programy logujące głupieją odnośnie numeru strefy.


  PRZEJDŹ NA FORUM