Urlopowo-wakacyjne porządki antenowe...
Jak nie dostać szału przy rozwijaniu anteny :
Cześć,
W ostatni weekend "poćwiczyłem" stawianie masztu i wieszanie anteny u siebie na działce.
Były to próby przed planowanymi urlopowymi wypadami w "krzaki".
Moje osobiste "odkrycia" złośliwości przedmiotów:
*śrubki i nakrętki z masztu po upadnięciu teleportują się w inny wymiar.
*fider pierwotnie był sprężyną jednocześnie prawo i lewo skrętną.
*śledzie z drutu zbrojonego samoczynnie pod wpływem nieznanych sił wyłażą z gruntu.
*odciągi i ramiona anteny w trakcie rozwijania najchętniej przybierają formę doskonałą-kalafiora.
Strata czasu na instalację była zbyt duża. Zapuściłem żurawia w internety, poklikałem i po paru dniach otrzymałem przesyłkę z "magicznymi" przedmiotami:






Koszt całkowity 120 zł, spokój i porządek bezcenny lol
rogatki 6,0zł szt.
bęben 35,0zł
odciągi 10m z blokadą 23,0 zł szt.
P.S. Uff, poprawiłem obrazki


  PRZEJDŹ NA FORUM