Nie pozwolę sobie na robienie sobie bezkarnie żartów z mojego znaku |
Ewo, fakty są takie, iż żadne służby i urzędy raczej nie będą już broniły porządku, czy kontrolowały poprawności korespondencji na pasmach amatorskich. Niejednokrotnie zastanawiamy się z kolegami nad tematem pokrewnym Twojemu - ordynarne wulgaryzmy w łącznościach fonicznych, blubry po pijanemu, jadowite dyskusje o polityce, partiach, osobach. I co z tym robić ? Jeśli ktoś widzi sposób wpłynięcia na odgórne zawieszenie / odebranie licencji takim nadawcom, niech podpowie. W leczenie dobrym przykładem, działania dydaktyczne etc. też już nie wierzę. Autorytety są niemodne, wręcz niechciane. Ja ciągle cieszę się amatorskim radiem i odnajduję fajne zakamarki pasm, lub ogólnie całej naszej zabawy. Na zasadzie ucieczki mądrzejszego przed "mniej mądrym" korzystajmy z mnogości, szerokości, zróżnicowania naszych zakresów, tam jest gdzie się zaszyć, to lepsze niż walka z wiatrakami. Nie łam się przez błahostki, 73 Jurek SP3SLU |