Niesamowita historia
    sp3mep pisze:


    obsługiwali ją polscy misjonarze


A to ja mam trochę podobną historię; ale tylko trochę.
Mój klub SP9PRO mieścił się kiedyś w pobliżu nowo wybudowanego kościoła OO. Werbistów. Dokładniej to najpierw był nad kościołem, fragmentem większej budowli należącej kiedyś do zakonu (dzierżawionej różnym instytucjom m.in. dawne Zjednoczenie Węglowe, później siedziba filii Politechniki Śląskiej); tam robiliśmy im QRMy podczas mszy niedzielnych. Następnie kilkadziesiąt metrów dalej wybudowano nowy kościół. Nasz klub z kolei (mała klitka na poddaszu) został przeniesiony do sąsiedniego budynku (większa klitka na poddaszu), tuż za nowym kościołem. Powstała konieczność przepięcia W3DZZ. Uzyskaliśmy zgodę zakonników i przez jakiś czas antena jednym końcem wisiała wysoko na wieży kościoła. A pomagał nam ją zawieszać brat zakonny, który pochwalił się, że swego czasu gdy był na misjach w Papui-Nowej Gwinei (werbiści chyba nadal prowadzą tam misje) słyszał klub z Rybnika w radiu. Już nie dogadaliśmy się o który klub mogło chodzić (bo było kilka aktywnych) ale moment gdy mi o tym napomknął był niesamowity.


  PRZEJDŹ NA FORUM