MorseRunner - mała zabawa.
No dobrze, skoro tak to postrzegasz, to wygładź spódniczkę, wytrzyj nosek, zabierz zabawki i tupiąc nóżką idź do innej piaskownicy... A ja mając w głębokim poważaniu durnoty wypisywane wcześniej przez prężących muskuły samców, postaram się poprawić swoje mizerne 1500pkt i nie omieszkam pochwalić się tym wypadkiem przy pracy tutaj.
Ja 07 bez odbioru... a nie, przepraszam: tititi tatita pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM