Szkolenie: Podstawowy kurs łączności
Organizator: ObronaNarodowa.pl oraz krótkofalowiec
    EI2KK pisze:

    Jesli do uzyskania swiadectwa operatora trzeba zdac egzamin rowniez z umiejetnosci, to jak ma kandydat nabyc umiejetnosc obslugiwania urzadzenia, skoro nie moze go obslugiwac przed egzaminem?

    Umiejetnosc to cos innego niz posiadanie wiadomosci, wiec nie wystarczy popatrzec jak ktos uprawniony obsluguje..

    Albo jest to zwyczajowy gniot prawny, gdzie dwa zapisy stwarzaja sprzecznosc, albo istnieje jeszcze jakis przepis, ktory pozwala organizowac kursy przygotowawcze do egzaminu. Te zapisy nie dotycza tylko krotkofalarstwa - jak przebiegaja i na jakiej podstwie sa organizowane podobne kursy w lotnictwie i zegludze..?


Pozwolę sobie odpowiedzieć i krótko wyjaśnić:
Zacytowany przez @SWL SP5 fragment pochodzi z Ustawy Prawo Telekomunikacyjne i odnosi się ogólnie do wszystkich ,,służb radiokomunikacyjnych" - dokładnie jest to punkt 1. art 150. tejże ustawy. W dalszej części art. 150. mamy delegację do Rozporządzenia Ministra właściwego do spraw informatyzacji określającego m. in, zakres wymaganej praktyki dla osób ubiegających się o świadectwa operatorskie w danej służbie. I tak mamy Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji w sprawie Świadectw Operatora Urządzeń Radiowych, które stanowy o tym między innymi jakie warunki trzeba spełnić aby świadectwo otrzymać - i tam w odniesieniu do słuzby amatorskiej nie ma nic o praktyce/stażu czy jakiejkolwiek innej formie wstępnego wymagania innej niż opłacenie kwoty za egzamin i złożenie wniosku z odpowiednim wyprzedzeniem.
[Inaczej sprawa się ma ze służbą lotniczą i z pewnymi rodzajami świadectw morskich[/b] - tutaj ,,praktyka" jest wymagana i stanowi o tym rozporządzenie.

Teraz odnośnie tego jak przebiegają i na jakiej podstawie są organizowane kursy w lotnictwie i żegludze...
W żegludze wygląda to tak, że w Polskim Systemie Prawnym istnieją tak zwane ,,Morskie Jednostki Edukacyjne" uznane przez Ministra właściwego do spraw żeglugi w zakresie określonym w ,,certyfikacie uznania" i tak jeżeli dana jednostka szkoląca ma w ,,certyfikacie uznania" wpisane, że może szkolić np. do świadectw GMDSS GOC czy G1E, to może to robić i zaświadczenia wydawan przez tą jednostkę będą w UKE uznane jako podstawa dopuszczenia do egzaminu. W praktyce jest tak, że ,,sesje egzaminacyjne" zaplanowane są i przeprowadzane w Morskich Jednostkach Edukacyjnych - np. na Akademii Marynarki Wojenne w Gdyni i bezpośrednio przed tymi zaplanowanymi egzaminami Ośrodek ma zaplanowane kursy do świadectw - tak, że wszystko się zazębia i właściwie można powiedzieć, ze jak ktoś się zepnie to i w 2 tygodnie się wyrobi z kursem i egzaminami. A kursy Organizowane są w oparciu o zatwierdzony przez Ministerstwo Plan oraz ośrodek musi poddać się stosownym audytom.
ośrodki szkoleniowe uznane przez MGMiŻŚ wraz z zakresem uznania
Morskie Jednostki Edukacyjne na stronach Ministerstwa

*swoją drogą nieźle się porobiło, że Akademia Morska straciła uprawnienia do szkolenia na Radiooperatorów

W lotnictwie jest podobnie, przy czym tam ,,praktyka" nie jest wymagana na samym egzaminie w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego** ale jest częścią szkolenia wymaganego przepisami rozporządzenia.
W kwietniu 2017 wreszcie udało mi się odbyć takie szkolenie do świadectwa ogólnego radiotelefonisty w SRL w Rzeszowie(przy lotnisku Aeroklubu Rzeszowskiego w Jasionce). Wyglądało to tak, ze najpierw była obszerna część teoretyczna:
- co to radio, co to fale radiowe i jakie są ich właściwości
- Anteny i ich właściwości
- Obwody i schematy blokowe
- Prawo a łączność lotnicza
Następnie była praktyczna częśc szkolenia czyli 20 godzin treningów sytuacji wszelkich na radiu - było kameralnie 2 kursantów i 2 instruktorów więc wszystko mogło być przerobione dobrze, był czas na pytania, wyjaśnianie. Szkolenie trwało w moim wypadku 4 dni i na koniec otrzymałem z Ośrodka Zaświadczenie, które stanowiło wymagany w UKE załącznik do wniosku o świadectwo operatora.
** sam egzamin na radiooperatora lotniczego jest jeszcze łatwiejsz, niż egzamin amatorski. Zdaje się go on-line w siedzibie ULC w Warszawie. To jest 12 pytań generowanych z bazy chyba 30 czy 40 możliwych pytań A,B, C, D (przy czym w bazie zawsze odpowiedź A jest poprawna). Dla zainteresowanych linkuję Aktualna baza pytań łączność - Proszę szukać pytań z zakresu PL090 - to jest przedmiot ,,łączność".
W moim przypadku ,,egzamin" w ULC trwał może 20 minut od wejścia do budynku do wyjścia z niego - z czego sam test rozwiązałem w 2 minuty ale chwilke czekałem w kolejce do ,,rejestracji" i chwilke czekałem też na raport o zdanym egzaminie.


  PRZEJDŹ NA FORUM