Papież Franciszek w Fatimie Stacje okolicznościowe |
sq9jye pisze: Z okazji ŚDM rok temu też pracowały stacje i nikt tego tak nie krytykował, nawet wielu krótkofalowców udzielało się w organizację łączności alternatywnej. Czym innym jest ratowanie swojego miasta, czym innym jest branie aktywnego udziału w obrządku religijnym. Swoją drogą fakt, że spora część zespołu nie kłaniała się zmyślonemu dziadziowi w niebie miała wpływ na to, że obsługiwaliśmy łączność organizatora nie rozpraszając się wydarzeniami i nie przedkładając ich ponad wartę przy systemie. Bardziej nas interesowało jaki to ma wpływ na działanie łączności. Zupełnie inaczej spora część wolontariuszy, która przyjechała z grubsza tylko po to, żeby śpiewać alleluja, a potem okazywało się, że olewali grupy którymi się opiekowali bo podstawili autobus na spotkanie z tym ziomkiem w białej sukience, więc im się priorytety pomerdały i hurrraaa. Ale wracając. IMVHO samo robienie okolicznościówek na wszelakie okazje - religijne, polityczne, każde - nic złego za sobą nie niesie. Wszak czy to stacja stulecia klubu w pierdzisławicach górnych czy tego, że komuś się coś objawiło - QSO wygląda tak samo. "Sierra papa go ahead (...) Fifty nine good dx seventy three, qrz?". Inaczej, jeśli w związku z tym, że jest dana okolicznościówka ktoś miałby się spowiadać po radiu czy śpiewać psalmy, czy mszę odprawiać. Czy nawet gderać o tym, że od drugiego sposoby lepszy jest jeden sposób na wytłumaczanie sobie rzeczy których ludzie setki lat temu nie potrafili objąć umysłem (czyt. religia) |