| Witam wszystkich SQ1SGB |
| [quote=rad_n] SP2LIG pisze: SQ1SGB pisze: Do SP2LIG: Tak. Mój znak podstawowy SQ1SGB to jest znak podparty licencją CEPT. Decyzja o znaku HF0ARC jest tylko w języku polskim...... SQ1SGB. Czyli jest tak jak domniemałem. Tz płachta A4 upoważnia tylko do pracy w SP. Więc Twój problem z pod jakiego znaku będziesz pracował z wyspy KG jest dalej otwarty. Swego czasu mnie również proponowano płachtę A4 za friko, wolałem zapłacić kolejne 82 pln i mieć licencję CEPT. Nie ma innej możliwości dostania pozwolenia dodatkowego niż w postaci jak to piszesz "płachty A4" (i nie jest ona za friko, też kosztuje 82zł). Problem w tym, że pozwolenie dodatkowe działa tylko w jednej lokalizacji (nie w całej SP, a tylko w lokalizacji wpisanej w pozwoleniu). Praca z Arctowskiego to nie jest "praca na terytorium innego kraju na zasadach umowy CEPT" tylko praca na zasadach Traktaru Antarktyckiego (CEPT nie ma tu nic do rzeczy). Po prostu takie mamy prawo w RP, że pozwolenie dodatkowe "działa" tylko dla określonej w nim konkretnej lokalizacji. Gdyby pozwolenie na znak HF0ARC było "zawykłe" (kategorii 1 - można mieć kilka), to mogłoby być jak to określasz "płachtą A4" (nie musiałoby być CEPT) i mimo wszystko praca byłaby legalna. Problemem nie jest "CEPT czy nie CEPT" tylko paragraf 3.2 Rozporządzenia w sprawie pozwoleń w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej, który mówi o tym, że praca poza miejscem określonym w pozwoleniu jest dopuszczalna tylko w przypadku pozwoleń kategorii 1 i 3 (a dla pozwoleń dodatkowych nie). Edit: Pisząc "pozwolenie dodatkowe" mam na myśli konkretną kategorię pozwoleń tak właśnie nazwaną w stosownym rozporządzeniu a nie po prostu posiadanie kolejnego pozwolenia dowolnej kategorii.[/quote] No widzisz, wiedzy nigdy nie jest za dużo. Homo sapiens całe swoje życie uczy się i niedouczony umiera. ______________ Greg SP2LIG |