Aktualny stan członków PZK.
[quote=rad_n]
    sp9mrn pisze:

      rad_n pisze:


      Nie "przechowują" wcale.

    Wydaje ci się.


Przećwiczyłem to, bez problemu dostałem znak po koledze (wyjechał za granicę a mu się pozwolenie skończyło, poprosił mnie o "zaklepanie" znaku aby nikt inny nie wziął) - dostałem bez jakichkolwiek pytań, mniej więcej dwa miesiące po tym jak jemu się pozwolenie skończyło. Przyjedzie w sierpniu do Polski, to mu znak "oddam" (ja zrezygnuję a on weźmie). Nikt w UKE ani mnie nie pytał czemu biorę znak po nim, ani jego nie pytali o pozwolenie - był wolny, to przydzielili (mowa o kategorii 1, nie o pozwoleniach dodatkowych). Sprawę załatwiłem miesiąc temu (koniec marca - początek kwietnia), raczej się nic przez ostatnie tygodnie nie zmieniło.

Edit: Sprawę załatwiłem normalną procedurą złożenia wniosku (bez żadnych "po znajomości"), złożyłem go bezpośrednio do UKE w Warszawie (taką informację dostałem telefonicznie, że jeśli osobiście, to mogę w składać w delegaturach, ale skoro składam wniosek wysyłkowo, to lepiej od razu wysłać do Warszawy, bo delegatura i tak tylko "przepakuje koperty" i do Warszawy wyśle, więc bezpośrednio będzie szybciej).

[/quote]

Nie rozumiem tylko, po co te ćwiczenia.
Kolega będąc już za granicą mógł złożyć wniosek w UKE. Zapłacić jednorazowo 82zł i dostać nowe pozwolenie na kolejne 10 lat.
Przeważnie takie wyjazdy są zaplanowane i mógł wystąpić z wnioskiem nawet pół roku wcześniej przed datą utraty jego ważności i nie czekać do ostatniego dnia.
Tak więc naciągnął cię na zbędny wydatek.
Po jego powrocie, ty będziesz musiał złożyć wniosek o unieważnienie swojego pozwolenia a on o wydanie, czyli i tak będzie musiał zapłacić te 82zł.



  PRZEJDŹ NA FORUM