| FM-link |
SO6AFP pisze: Zamysł sieci FMlink świetny - ale ja już po kilku tyg wcisnąłem na komórce pamięci FMlink - SKIP. Sporo ludzi nie dorosło jeszcze do tego. Większość "rozmów", które słyszałem to była o wąskim FMie, a kultura edukowania osób nieświadomych o konieczności używania NFM była na poziomie miłosierdzia płynącego z ust małego wodza - JK. Pamiętam 1sze strony książki z dzieciństwa - ABC KRÓTKOFALOWCA SP5HS - o kulturze i przyjacielskim nastawieniu krótkofalowców dla innych. Te czasy chyba bezpowrotnie minęły..... Myślę, że mod cyfrowy gwarantuje BRAK ANONIMOWOŚCI - i chyba takie przedsięwzięcia lepiej się spisują w digitalu (ale nie mam i chyba jescze długo nie będę miał digitala - więc tylko domyślam się) 73's Generalnie przemiennik FM-link-owy powinien informować o tym fakcie tak, jak to czynią zwykłe przemienniki, ponieważ często wiele osób nawet nie wie, że słychać ich w całej Polsce. Oni często są przekonani, że rozmawiają przez przemiennik lokalny. Kolejna sprawa to fakt, że wiele osób używa ustawień, których nie zmieniali od lat i najczęściej jest to zbyt niski poziom modulacji. Ja rozumiem, że w domu nie słychać tej różnicy, ale na przenośnym radiu trzeba non stop podkręcać głośność, aby poprawnie zrozumieć tą drugą stronę. Nie bez znaczenia jest też sam sprzęt i od czasu obecności wszelkiego rodzaju Baofengów (bez urazy dla osób je sprzedających) jakość transmisji na przemiennikach bardzo się pogorszyła. Zamiast kupić porządny sprzęt Yaesu/ Icom/ Kenwood spore gremium przeznacza 100 zł na radio bo po płacić setki zł skoro za grosze ma się tą samą jakość?.. Niestety - to nie jest jakość a udręka dla słuchających. No i na zakończenie - kultura osobista na pasmach. Problem ten dotyczy wszystkich zarówno nowych jak i wyjadaczy, ponieważ nowy powie, że się uczy a wyjadacz często puści ci taką wiązankę na paśmie, że potem tracimy chęć do korzystania z FM-Linka. Digital nic nie zmienia, ponieważ tam też jest potrzebny znak, więc kultura pracy w cyfrówce będzie zależeć od osób tam pracujących.. |