Promocja polskich krótkofalowców
Celem są dobre materiały promocyjne, w tym wideo
    EI2KK pisze:

    W tym kontekscie przez PZK rozumiem grupe osob majacych decyzyjnosc w zakresie tresci i materialow zamieszczanych na oficjalnej stronie Zwiazku. 'Czynnosc' zamieszczenia zajmie tyle samo czasu czy to na serwerze PZK czy Canis Lupus...
    Czy ktos zdecydowal ze nie bedzie, czy nie zdecydowal ze bedzie, rezultat jest ten sam.
    To ludzie, ktorzy w imieniu Zwiazku moga podjac rozmowy z tym co dal, ale chce urwac..
    Zauwaz liczbe mnoga, ludzie, nietylko ty osobiscie..


To tak nie działa ;-)
Muszą jeszcze być ludzie, którzy te decyzje wykonają - a to nie fabryka. Do fabryki idziesz pracować za kasę - to wykonujesz polecenia - a tu... jakby inaczej.

Popatrz - powstał zespół do spraw promocji. Powstał z trudem, bo nie bardzo byli chętni. Do tego pierwszy przewodniczący musiał zrezygnować, zanim zespół ruszył.
Jeden z pięciu... to już słabo.

Pięć malutkich Murzyniątek
Adwokackiej chce kariery.
Jedno się odziało w togę -
I zostały tylko cztery.

Szefem zespołu został zatem Remek - no ale ktoś musi składać Krótkofalowca Polskiego i Tygodnik Krótkofalowca pełniąc jednocześnie funkcję samozwańczego redaktora, fotoedytora, grafika, łamacza i jeszcze działu kontaktu z redakcją i dystrybucją...

Cztery małe Murzyniątka
Brzegiem morza sobie szły,
Jedno połknął śledź czerwony -
I zostały tylko trzy.

No jeszcze DIE, ale on dostał duże zadanie domowe związane z WWW, poza tym jest jedynym prawdziwym krótkofalowcem wśród nas i musi czasem wygrać CQWW

Trzy malutkie Murzyniątka
Poszły w las pewnego dnia;
Jedno poturbował niedźwiedź -
I zostały tylko dwa.

XMI... XMI zbiera materiały, pisze opowieści o Ojcu, stara się jakoś pozlepiać nasz chaos i funkcjonować, ale doba nie z gumy a odległości trzeba przemierzać samochodem. Przy okazji robi kolejne podejścia do filmu.

Dwu malutkim Murzyniątkom
W słońcu minki coraz rzedną...
Jedno zmarło z porażenia -
I zostało tylko jedno.

Jeszcze został MRN, który robi za matkę opiekunkę trzech fejsów, pisze, zbiera, koordymuje i ma jeszcze do czorta zajęć innych niż promocja... Pozatym akurat on jest śmierdzącym leniem

Jedno małe Murzyniątko
Poszło teraz w cichy kątek,
Gdzie się z żalu powiesiło -
Ot, i koniec Murzyniątek.

A chętnych do pracy nie ma.
No nie do końca nie ma, bo okazało się, że udało się namówić do wspołpracy całkiem dobrego fotoedytora, który tak naprawdę PZK ma w poważaniu, ale się lubimy - no i korektora, bez którego błędów byłoby zdecydowanie więcej - ale on z kolei nie jest w ogóle w PZK, za to ma mózg. To oczywiście wróg PZK nr 1.
Przypomnij sobie ile razy pytałem czy są chętni do roboty.
I przypomnij sobie ile osób się zgłosiło...

I tyle.

MNAc
mrn


  PRZEJDŹ NA FORUM