Jak zostać krótkofalowcem ? |
EI2KK pisze: Mysle ze takie dane pozwolilyby jakos oszacowac, czy zaczynanie jako SWL ma rzeczywiscie sens w obecnych czasach.. Moje doświadczenie mówi, że ma. Mówię o tym co zaobserwowałem. Zdecydowana większość krótkofalowców, która była nasłuchowcami (prawdziwymi) to dobrzy operatorzy. Jest ich "więcej" niż tych, którzy przeszli przez staż klubowy i "zdecydowanie więcej" niż tych, którzy operatorki uczyli się całkiem sami. SWL to taki sam krótkofalowiec jak nadawca. Wcale nie gorszy. Gdybyś ich zobaczył w SP9PDF w czasie WW albo WPX, to byś wiedział o czym mówię. Edit - tryb historyczny: Kiedyś było tak, że trzeba było zdawać CW. W czasach przedkomputerowych była jedna płyta gramofonowa z kursem CW, czasem ktoś miał coś na magnetofonie ale znacznie atrakcyjniejsze było uczenie się na pasmach. Taki morse runner na żywo ;-) Jak już człowiek siedział i notował co odebrał, to mógł mieć dodatkową radochę z QSLek, które od czasu do czasu przyszły. Dzisiaj to nie ma żadnego znaczenia. Telegrafię udało się usunąć z egzaminu, komputer potrafi udawać dowolny pileup - ale zabawa ze słuchania na żywo nadal potrafi być emocjonująca. Ktoś te degeny, soniaki kupuje. A Grundig satellit nadal w cenie ;-) |