Moje błędy w nauce CW
    sp3mep pisze:


    wszystkie metody czy komputerowe czy hipnoza czy po pijaku są dobre jeśli przynoszą efekt,
    ale nie bardzo rozumie jak ktoś kto już odbiera 20 grup "waha" się czy już robić Qso na pasmach ?
    odbierając takie szybkości spoko można robić wiecej lub mniej ciekawe Qso
    jednocześnie doskonaląc telegrafie,
    chętnie bym potitał z tymi kolegami którzy juz odbierają 20 grup,
    ja jednak pewnie bym musiał zejść do niższych szybkości,

    no ale moim zdaniem to kolega zebuu jest i tak nie dościgniony:


      zebuu pisze:



      Włączam program ustawiam interesujące mnie parametry i jazda. Ponadto mogę słuchać i się uczyć wykonując inne czynności.

      Pozdrawiam
      Grzesiek


    pełne szapo coś tam,
    widzę ze jestem strasznie do tyłu ale przynajmniej znam swoje miejsce w szeregu,


Nie wiem jak mam traktować to co napisałeś.

Nie mam problemu z pisaniem o moich brakach w umiejętnościach.
Kolego wszysto jest kwestią podejścia do tematu.

Moja telegrafia jest marna w mojej ocenie.
Zrobiłem kilkadziesiąt łączności CW . No właśnie qso i nic więcej. 599 tam i spowrotem 73 GL itp itd. Na CQ nie staje bo uważam że jestem za cieńki.

Można ćwiczyć na pasmach - bo można. Krótkofalarstwo to nie zawód tylko hobby więc można wiele.

Doszedłem do wniosku ,że wrócę jak się naprawdę nauczę . Nie jestem w stanie pokonać stresu który wynika z dukania i jąkania i wszystkiego innego co temu towarzyszy.
Ot cała moja niedoścignioność.


  PRZEJDŹ NA FORUM