VP6EU
    sp6zc pisze:


    FD-4 dla 40m pasma ma kilka "uprzywilejowanych" listków.
    Jeśli max przypadnie na pożądany kierunek, to można by pokusić się o porównanie jej do 2 el Yagi.


Witam,

nie wiem czy aby na pewno o to samo nam chodzi,hi, ale zgadzam się w 100%, charakterystyka tej anteny na 40m ewidentnie dawała zysk w kierunku, w którym wisiało krótsze ramię. U mnie to był azymut ok 300st. Antena wisiała w konfiguracji INV V, punkt zasilania był 11 (jedenaście) metrów nad ziemią, ramiona w dół do ok. 5-6m. W późniejszych latach antenę FD4 zamieniłem na FD5 (wymiary FD4 x2), antena pracowała fenomenalnie na 40m i na 17m i jednocześnie bardzo źle na 80m... Całkowita jej długość wynosiła ok 125m... Potem nastąpiły ograniczenia terenowe i nadawałem już na tylko na deltach, wysokość ta sama, plus GP7 na kominie. GP7 była moją jedyną anteną na 30m, ale weszło ponad 200 krajów. Zapewne dlatego, ze zamiast analizować to ekranie komputera, wstawalem o 5tej rano i po prostu słuchałem RADIA, do czego zachęcam. Bo jak rozumiem, wedle niektórych teorii nie powinienem wtedy w ogóle wychodzić na pasmo - mam nadzieję, że "radiowa młodzież" czytająca to forum nie posłucha takich "sugestii". Można robić bardzo trudne DX na tych pasmach, bez dużych anten, po prostu trzeba chcieć i próbować do skutku:

QSO z 5W0NM na 40m, 2009r. Dopiero po 2 minutach męczenia odebrał znak..
https://drive.google.com/file/d/0BzcvjRq_PhjuUHFFM3htWTdJRzg/view

QSO z FO5RH na 30m, 2008r:
https://drive.google.com/file/d/0BzcvjRq_PhjuMXZEbzFpZDdKTE0/view

itd.

73
Maciej sp2xf


  PRZEJDŹ NA FORUM